Nie ma co teraz debatować o takich rzeczach. Sprawa jest już chyba na tyle daleko, że powinna się niedługo zakończyć? Czy można tak w nieskończoność przekładać terminy?Czy ja źle myślę?
Nie ma co teraz debatować o takich rzeczach. Sprawa jest już chyba na tyle daleko, że powinna się niedługo zakończyć? Czy można tak w nieskończoność przekładać terminy?Czy ja źle myślę?
zobacz wątek