Zawsze można zadzwonić do Pani Edyty i się dowiedzieć co dalej. Ogólnie jest lipa... w październiku na pewno nikt nic nie zacznie.. najpierw czekają na dopłaty od nas żeby cokolwiek ruszyć! O...
rozwiń
Zawsze można zadzwonić do Pani Edyty i się dowiedzieć co dalej. Ogólnie jest lipa... w październiku na pewno nikt nic nie zacznie.. najpierw czekają na dopłaty od nas żeby cokolwiek ruszyć! O doplatach sie niedlugo dowiemy. A dopłaty nie będą małe..bank nie chce oddać naszych pieniędzy.. Ja się zastanawiam jak bank może trzymać nie swoje pieniądze i żadne instytucje nie mają na nich wpływu i nie mogą tych pieniędzy wyciągnąć.. Ogólnie jest słabo. Może trzeba pojechać pod bank z telewizją i zrobić dym ?????? Chyba że wszystkich stać na dopłaty.
Mnie raczej nie stać...
zobacz wątek