W sobotę było 2 albo 3 najpierw godzinę leżeli przed klatka później poszli do budy odpocząć, jak przyjechała kobieta , ponoć ich szefowa to zaczęli coś robić przez chwile po czym wszyscy odjechali....
rozwiń
W sobotę było 2 albo 3 najpierw godzinę leżeli przed klatka później poszli do budy odpocząć, jak przyjechała kobieta , ponoć ich szefowa to zaczęli coś robić przez chwile po czym wszyscy odjechali. Podobno tych pare osób jest od elektryki a co dalej to oni nie wiedza
zobacz wątek