Zgadza się, ale u nich wpływ na odbiory ma też to, że budynki nie są ukończone, nie mają nawet ziemi wyrównanej wokół domów. Wygląda to tragicznie. U nas sytuacja jest na tyle dobra, że powoli...
rozwiń
Zgadza się, ale u nich wpływ na odbiory ma też to, że budynki nie są ukończone, nie mają nawet ziemi wyrównanej wokół domów. Wygląda to tragicznie. U nas sytuacja jest na tyle dobra, że powoli kładą kostkę brukową i większość prac jest już na finiszu. Pozostaje tylko kwestia gazowni.
Dzisiaj otrzymaliśmy maila z datą wizyty na budowie. Na pewno dopytamy o wszytko na miejscu podczas wizyty. :)
zobacz wątek