Zaliczkodawcy powinni sie zastanowic nad dalszymi krokami, poniewaz najwieksze obciazenie spoczywa na wykonawcy/deweloperze.On musi miec pieniadze na budowe,instalacje, rozne koszty itd.Pierwotnie...
rozwiń
Zaliczkodawcy powinni sie zastanowic nad dalszymi krokami, poniewaz najwieksze obciazenie spoczywa na wykonawcy/deweloperze.On musi miec pieniadze na budowe,instalacje, rozne koszty itd.Pierwotnie postawienie tego osiedla kalkulowano na ponad cztery miliony zlotych, wiec taki pieniadz nie jest pokryty przedplatami.I to oni maja bol glowy.
Zaliczkodawcy powinni zebrac wszystkie materialy,informacje,zrzuty z ekranu etc.etc. i wystapic pisemnie do ostatniego (wykonawcy/dewelopera) o pisemna odpowiedz co do planow inwestycj i ew.z zadaniem zwrotu zaliczki uzasadnionego niedotrzymaniem umowy przedwstepnej. Z odsetkami, Wszystko poczta polecona z zastrzezeniem dwutygodniowego oczekiwania na pisemna odpowiedz.
Przewalanie jednej spolki w druga pozostawia slady i to tez powinno byc ujete w zadaniu odpowiedzi.
Nalezy zastrzec oddanie sprawy do kancelarii prawnej, niekoniecznie zbiorowo, gdyz na to przyjdzie czas pozniej.
Na tym etapie deweloper/ykonawca musi udzielic odpowiedzi nawet nieprecyzyjnej.Zadnych telefonow i nic na "twarz"
Mysle, ze nie nalezy sie deklarowac z zadaniem zwrotu zaliczki do czasu uzyskania odpowiedzi ktora moze byc zaskakujaca.
Jakas strategie trzeba jednak przyjac : nieobecni nie maja glosu...
zobacz wątek