Osiedle Zapiecek

Szeregowe mieszkania przy Matecznikowejdawno już wykończone zalegają deweloperowi już trzy lata - cena zbyt wygórowana, jak na całokształt oferty.
Zaletą są pojemne garaże (zmieszczą 2 auta - jedno za drugim, a oprócz tego jeszcze mnóstwo innych rzeczy), sensowny układ pomieszczeń.
Jednak dość daleko np. do sklepu i innej infrastruktury.

Extra miejsce, cicho, zieleń, wszędzie blisko, ciekawe mieszkania

osiedle Zapiecek jest osiedlem spokojnym jest gdzie spacerować.można zaobserwować zwierzynę leśną która przychodzi na pobliski jar z przepływającym potokiem .Jednym słowem można wypocząć po ciężkim dniu pracy mieszkając w mieście a zarazem jak na wsi.Polecam mieszkania na tym osiedlu .Sąsiad.

Małe kamienice, mało sąsiadów ale za to dobrze ich słychać, nie ma gdzie wyjść, no i nie ma po czym chodzić, przecież od 4 lat nie ma chodników ( no naprzeciwko mieszkań są ale prowadzą donikąd ) odechciewa się wychodzić, jak samochód przejedzie to tak cię zakurzy że z tej dziurawej cementówki MASZ WSZYSTKO w NOSIE!! Inwestor nie ma pojęcia o infrastrukturze XXI wieku. Zarośnięte dziką trawą pagórki, wały rozsunięte i pozostawione bez ukształtowania, bez żadnych nasadzeń bez placu zabaw ( a mieszkańcy sami zainwestowali w ten placyk), czy jest to powód do dumy????

Osiedle do d*py. Żałuję, że kupiłem tu mieszkanie, deweloper całkowicie olał sprawę drogi dojazdowej. Jest ona w opłakanym stanie i po każdym deszczu jest coraz gorzej. Wymiana zawieszenie systematycznie co roku. Do tego nie ma możliwości podłączenia żadnego internetu i telewizji na kablu, zostaje tylko i wyłącznie tv satelitarna i internet mobilny. A co najlepsze nie zapowiada się żeby miało się cokolwiek zmienić.
Podsumowując odradzam każdemu.

Pozdrawiam

Mieszkania wykonczone z najtańszych materiałów, okna nieszczelne, zimą pomimo rozkreconych kaloryferów nie da się ogrzać mieszkania! Współczuję tym, którzy kupili mieszkania na poddaszu! założę sie, że z okien tak cieknie, że w mieszkaniach macie takie zacieki na ścianach jak na klatce schodowej, okna w tych mieszkaniach są takie maluskie, ze sprawia wrażenie jakby w jakiejs norze sie mieszkalo, a żeby je ogrzać bo mieszkania na poddaszu sa zawsze chłodniejsze zimą, to polecam dokupić grzejniki elektryczne i znaleźć dodatkową pracę, żeby być w stanie rachunki opłacić. Przez ściany wszystko slychac! slysze kazdego sasiada! budynki sa zaniedbane! nie ma gdzie wyjść, wszędzie daleko, droga do dzisiaj nie jest zrobiona, ogolnie przed osiedlem to jest wieczny bajzel! dzieci nie mają gdzie wyjsc, pobawić się a samych to strach zostawic... kablówka ledwo co sygnał łapie, internet też marny, z tego co słyszałem to kilku sąsiadów chce sprzedać swoje mieszkania i sie stad wynieść. .. mówi to samo za siebie.... NIE POLECAM

Mi się tam podoba :)

Zacznę od plusów bo tez są ;)
- zaciszne miejsce
- mało sąsiadów
- blisko centrum/ obwodnicy

minusy :
- wykonanie z najgorszych/najtańszych materiałów
- złe ocieplone budynki / dachy - trzeba grzać na maksa - rachunki za ogrzewanie kosmiczne a w mieszkaniu dalej zimno
- brak miejsc na spacery
- brak miejsca dla dzieci ( Pagórkowa )
- złe wyciszone mieszkania - słuchać jak sąsiedzi sikają , seks, rozmowy, chodzenie ogólnie wszystko jakby mieszkać bez ścian

Nigdy bym już nie kupiła tego mieszkania, jest w okolicy dużo lepszych inwestycji

Wszystko powoli można zmienić >
droga została wykonana należycie z kostki.
chodnik wykonany
oświetlenie w całym rejonie osiedla poprawione
uporządkowany stawik z nowymi nasadzeniami
przebudowana ul pagórkowa
nasadzenia drzew na ul sw Huberta
internet światłowodowy
telewizja na światłowodzie bezpośrednio do klatki
Co do wad budynków to jak wszystkie w Gdańsku można je usunąć i komfortowo w zieleni blisko centrum mieszkać.
Zostało jeszcze kilka elementów do zmiany i staramy się to robić jako mieszkańcy.
Polecam miejsce mające wiele atutów, szczególnie, że nie problem tu zaparkować nawet 4 samochody .

Można powiedzieć o Zapiecku zapomniano jest XI 2020. Bardzo cieszyliśmy się, jak po 10 latach zrobiono nam drogę a po następnych kilku latach zaczęto chodnik, który nie został ukończony, dlaczego ? bo prywaciasz /bogacz jest na przeszkodzie. Wykupił miesce gdzie nasze dzieci miały jedyny plac zabaw a teraz pewnie wykupił nasz niedokończony chodnik? Pozostawiono wyrwy koło jego wjazdu. Rok czasu!!! Ile jeszcze musimy czekać.Gdzie jest zarządcą?

No to jest zarządca