Re: Ostrzegam przed forumką
Kolezanka mi przed wczoraj opowiedziala swoja historie.Chyba podobna dlatego opisze po krotce:
Sasiadka co jakis czas przynosi jej ciuszki dla Synka w "atrakcyjnych" cenach. Dlugo sie nie...
rozwiń
Kolezanka mi przed wczoraj opowiedziala swoja historie.Chyba podobna dlatego opisze po krotce:
Sasiadka co jakis czas przynosi jej ciuszki dla Synka w "atrakcyjnych" cenach. Dlugo sie nie zastanawia, bo ciuszki ladne, zadbane i niedrogie (oczywiscie uzywane). Pytala niejednokrotnie, skad je ma (bo swoich dzieci nie ma ). Mowila, ze znajoma sprzedaje, a ona chce jej najzwyczajniej pomoc. Swietnie - pomyslala ;p
Niedawno byla u niej kolezanka, z ktora sie troche nie widzialy. Pech chcial, ze jej syn byl ubrany w ciuszki od tej sasiadki. Od slowa do slowa okazalo sie, ze to byly ciuszki tej kolezanki (nie wiem dokladnie, jak to wyszlo). W kazdym badz razie moja kumpela pokazala jej jeszcze kilka innych ciuchow od sasiadki. I co? Okazalo sie, ze ta oglaszala sie, ze przyjmie ubranka dla dziecka, bo taka biedna... ludzie z dobrego serca jej przynosili a ta nimi handlowala!
Wiec wszystko wskazuje na to, ze takich "oleniek" jest wiele ... Ale tak, jak ktos napisal - znikoma szkodliwosc czynu, wiec chyba nic sie nie da z tym zrobic ...
zobacz wątek