Ostrzegam przed tą myjnią - ZNISZCZYLI LAKIER W NOWIUTKIM AUCIE!

Korzystałem z tej myjni 6-8 razy, więc mogę wystawić uogólnioną ocenę ich poziomu. W zasadzie nigdy nie byłem w pełni zadowolony z ich mycia, ale jeździłem tam ponieważ są blisko mojego domu, oraz wystawiają faktury. Z tych powodów przymykałem oko na niedoróbki, które bez problemu były zauważalne po każdym myciu u nich. Niedomyte felgi to praktycznie standard, ale przyzwyczaiłem się do tego. Nie wiem czym psikają na plastiki wewnątrz auta, ale świeci się wszystko przez kilka dni po tym zabiegu i wygląda jakby było tłuste, bardzo nieestetycznie. Kiedyś właściciel albo jakiś inny kierownik połamał mi pilota (musiał go upuścić na ziemię), a potem wmawiał mi że był połamany wcześniej i dał "dobrą radę" żebym go sobie skleił taśmą. Faktury nie potrafili wystawić bez błędów, jeśli nie stałem im nad głową sprawdzając każdą literę którą wypisują. Generalnie wszystko tam jest robione na totalny odpier**l, począwszy od szeregowych pracowników (myjących) aż do zarządzających tym bajzlem. Ale to wszystko był pikuś, aż do ostatniej mojej wizyty gdy przyjechałem nowym autem prawie że prosto z salonu, a po odebraniu z myjni odkryłem TRZY PODŁUŻNE DWUDZIESTOCENTYMETROWE RYSY LAKIERU NA DACHU!