Odpowiadasz na:

Re: Oświadczenie LOS w sprawie poparcia dla Węgrów.

> "Przecież to prawicowe oszołomy"

Orban ma tyle wspólnego z prawicą, co Kaczyński
Obaj prezentują nurt socjalistyczno-bogoojczyźniany.

> "nie zrezygnuje z unijnej... rozwiń

> "Przecież to prawicowe oszołomy"

Orban ma tyle wspólnego z prawicą, co Kaczyński
Obaj prezentują nurt socjalistyczno-bogoojczyźniany.

> "nie zrezygnuje z unijnej kasy i brukselskich apanaży"

A z czego ta unijna kasa się bierze?
Iżby nie przypadkiem ze składek krajów członkowskich?

Nawet jeśli Węgry (czy Polska) wpłacają mniej niż dostają - to odessanie od unijnego cycka może się opłacić: nie trzeba utrzymywać gigantycznej biurokracji i wdrażać milionów idiotycznych, za to kosztownych, przepisów.

Jasne, że Orban, póki może, będzie ciągnął unijną kasę.
Jednak z pewnością liczy się z tym, że UE będzie mu kurek przykręcać.

Orban, jak sam napisałeś, jest populistą.
Ale wśród wielu populistycznych gestów udaje mu się wdrożyć rzeczy sensowne (dla Węgrów).
TO mu daje poparcie myślącej samodzielnie mniejszości.
A populizm - poparcie reszty społeczeństwa.

Nie jest ideałem przywódcy - ale póki taki się nie znajdzie, naród węgierski może go tolerować.

Szczególnie, jeśli cała UE będzie zwalczać Węgrów. Wzbudzi to naturalny odruch obronny i solidaryzm narodowy.

Paradoksalnie - unijne krytykanctwo węgierskiej niezależności wzmagać będzie jedynie węgierski nacjonalizm, który coraz mocniej przesuwać się będzie w stronę faszyzmu.

zobacz wątek
13 lat temu
~sadyl

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry