Odpowiadasz na:

Re: Otruto nam koty

Bo kot, jako pupil Jarosława Kaczyńskiego, jest z definicji podejrzany. Może kolaborować z wrogami PO. Może knuć spisek. A każdy posiadacz kota wie, że kot ma knucie wpisane w BIOS. Podobno nawet... rozwiń

Bo kot, jako pupil Jarosława Kaczyńskiego, jest z definicji podejrzany. Może kolaborować z wrogami PO. Może knuć spisek. A każdy posiadacz kota wie, że kot ma knucie wpisane w BIOS. Podobno nawet koty nie śpią. Koty obmyślają zemstę dlatego bywają trute.

zobacz wątek
9 lat temu
Olaf3

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry