Re: OTRUTO NAM KOTY
                    
                        Nie twierdzę, że wiem wszystko o kotach. Wiem sporo. 
Jest to w dużej mierze oparte na obserwacji moich własnych kotów. Nie wydaje mi się, żeby kocie zwyczaje bardzo się różniły. Mimo, że...
                        rozwiń                    
                    
                        Nie twierdzę, że wiem wszystko o kotach. Wiem sporo. 
Jest to w dużej mierze oparte na obserwacji moich własnych kotów. Nie wydaje mi się, żeby kocie zwyczaje bardzo się różniły. Mimo, że koty to indywidualiści w pewnych kwestiach można doszukać się wspólnego mianownika. 
Z absolutną pewnością mogę natomiast stwierdzić, że decydując się na zwierzaka człowiek przyjmuje na siebie odpowiedzialność. W końcu uchodzimy za gatunek posiadający świadomość. 
Co do sprzątania posesji z kocich odchodów. Domyślam się, że radości nie sprawia. Przez kilka lat mieszkałam w domu z ogrodem i nagminnie sprzątałam po piesku sąsiada. Cóż... obwinać zwierzę za kulturę właściciela. Zawsze można grzecznie wspomnieć o problemie i czekać na reakcję drugiej strony. Może jeszcze mieć nadzieję, że zaowocuje czymś więcej niż epitetem :)
                    
                    zobacz wątek