Po trzykrotnym niezdaniu egzaminu musiałam wykupić 5 dodatkowych godzin i zdecydowałam się na Caruska i pana Jacka. Jest najlepszym instryktorem na świecie. Tak spokojnego, opanowanego i cudownego człowieka nigdy nie spotkałam! W dzień egzaminu przejeździłam pół Gdańska i jeżdziłam trasami które miałam później na egzaminie i który nareszcie zdałam! Wystarczyło 5 godz. żeby mnie porządnie wyszkolił czego nie umiał zrobić poprzedni instruktor przez 30 h...Jazda z panem Jackeim to sama przyjemność! Pozdrawiam pana i do zobaczenia na drodze:)