Widok
hej, widzę, że nauka tańca cieszy się dużą popularnością przed ślubem i nic w tym dziwnego :) U mnie nie będzie takiej imprezy z orkiestrą więc jakoś mnie to ominie, co jest dla mnie o tyle wybawieniem, ze mój przyszły małżonek ma dwie lewe nogi do tańca i nie zamierza tego zmienić :(( ja chodzę na kurs tańca ale jego nie udało mi sie namówić. Zazdroszcze mojej siostrze która za rok wychodzi za mąż za tancerza, ja uwielbiam tańczyć więc chciałabym żeby mój mąż też potrafił ale on nie chce :(( no więc może czasem siostra wypożyczy mi szwagra :))










