Odpowiadasz na:

Re: PIJANY LEKARZ NA DYŻURZE !!!

Drogi lekarzu ze Wsi... Nie ubarwiłam sobie historii, gdybym chciała ją ubarwić to napisałabym że wyczułam alkohol. Nie chodziło mi tu o konkretną placówkę, a o lekarza, placówki nie oceniam po... rozwiń

Drogi lekarzu ze Wsi... Nie ubarwiłam sobie historii, gdybym chciała ją ubarwić to napisałabym że wyczułam alkohol. Nie chodziło mi tu o konkretną placówkę, a o lekarza, placówki nie oceniam po zachowaniu jednego lekarza. Już mówiłam, że po wyjściu z gabinetu, poinformowałam resztę ludzi o moich podejrzeniach... Co Pan myśli że nie mam co robić tylko chodzić po lekarzach i wzywać policję bo mi sie nie spodoba zachowanie?. Ja nie jestem w 100% pewna że lekarz był trzeźwy, to są tylko puste słowa. Tak jak Wy nie wierzycie mi, ja nie mam obowiązku wierzyć wam. Bo i z jakiej racji?! A, zapomniałam napisać, w gabinecie wyglądało, jakby Pan doktor tam zamieszkał, jakaś torba podróżna na środku, na przewijaku dla dziecka jakieś kartony, i ogólny bałagan.

Jeszcze jednej rzeczy nie rozumiem. dlaczego tak bronicie Pana doktora? Nawet jeśli się pomyliłam, nic nie tłumaczy jego zachowania, dążycie do tego, żebym wszem i wobec przeprosiła szanownego Pana... A kto przeprosi mnie za jego zachowanie? Jakby nie patrzeć nie było to zachowanie normalne.

MOJA RELACJA NIE JEST ANI TROCHĘ UBARWIONA. JESTEM W STANIE PRZYZNAĆ, ŻE BYĆ MOŻE TYTUŁ WĄTKU NAPISAŁAM BEZ WCZEŚNIEJSZEGO PRZEMYŚLENIA, ALE NIE WYCOFAM SŁÓW KTÓRE NAPISAŁAM W POŚCIE ! JESTEM PRZEKONANA ŻE NIE JA TU JESTEM OSOBĄ WINNĄ ZA CAŁĄ SYTUACJĘ, TYLKO PAN DOKTOR. NAWET JEŚLI BYŁ TRZEŹWY JEGO ZACHOWANIE DAJE DO MYŚLENIA. JEŻELI KTOŚ NIE JEST W STANIE, NIE POWINIEN PRACOWAĆ.

zobacz wątek
15 lat temu
KaskaGdansk

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry