Odpowiadasz na:

Re: PIJANY LEKARZ NA DYŻURZE !!!

Droga pani
naprawdę nie ma powodu się denerwować. twierdzę jednak, że Pani relacja nieco się różni od relacji innych osób z poczekalni. Nie twierdzę że Pani kłamie. Nie usiłuję nawet bronić... rozwiń

Droga pani
naprawdę nie ma powodu się denerwować. twierdzę jednak, że Pani relacja nieco się różni od relacji innych osób z poczekalni. Nie twierdzę że Pani kłamie. Nie usiłuję nawet bronić dr-a. Sam po prostu na wszelki wypadek sprawdzam dokładniej niż zwykle czy zapiąłem rozporek po wyjściu z toalety.
niemniej jednak:
1. Pan doktor nie krzyczał na Panią
2. Z gabinetu wyszędł tylko na chwilę - DO UBIKACJI
3. wyszedł PO zbadaniu dziecka...

To są pewne drobne niescisłości. Cóż. może osoba z którą rozmawiałem się myli a to Pani ma rację.
niemniej jednak ja w tym dniu też byłem na dyżurze tzw Telefonicznym i rozmawiałem z doktorem gdy wysyłał mnie na wizytę. Proszę mi wybaczyć ale nie zauwazyłem NICZEGo podejrzanego. Ale może się nie znam.

zobacz wątek
15 lat temu
~Lekarz ze wsi

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry