Re: PRACA W LPP PRUSZCZ LUB HENDERSON
też tam pracowałam ale miesiąc i do widzenia na zbity pysk bez uprzedzenie ze robie cos nie tak .Czujesz się jak w więzieniu i ciągle w strachu czy ktoś na ciebie nie doniesie . nikt nie rozmawia...
rozwiń
też tam pracowałam ale miesiąc i do widzenia na zbity pysk bez uprzedzenie ze robie cos nie tak .Czujesz się jak w więzieniu i ciągle w strachu czy ktoś na ciebie nie doniesie . nikt nie rozmawia nie usmiecha sie, jest tylko stres i napięcie.dobrze ze nie chodzi jakis facet z pałką i nie bije zeby ZMOTYWOWAĆ DO JESZCZE SZYBSZEJ PRACY. Dziwie sie wszystkim paniom ktore tam pracuja ze dają się tak traktować i poniżać
zobacz wątek
13 lat temu
~zawiedziona maja