Re: PRACA chciec to moc
Rozebrales na czynniki pierwsze moj wpis.
Z wieloma rzeczami zgadzam sie z Toba.
Niemniej uwazam,ze jesli wezmiemy przy zatrudnianiu "mlodego" wszystkie za i przeciw to wyjdzie nam...
rozwiń
Rozebrales na czynniki pierwsze moj wpis.
Z wieloma rzeczami zgadzam sie z Toba.
Niemniej uwazam,ze jesli wezmiemy przy zatrudnianiu "mlodego" wszystkie za i przeciw to wyjdzie nam jednak ze do czasu sprawdzenia sie w firmie nie mozna placic za duzo.
Kij ma dwa konce,duza pensja,wiekszy podatek,zwalniasz dajac zaswiadczenie o zarobkach,na opinie nikt (lub prawie nikt)nie zwraca uwagi i delikwent sieje zamieszanie w innej firmie.
Widzialem kontrakty w ktorych na dzien dobry,byl samochod sluzbowy,telefon,zwrot kosztow do uzgodnionej wysokosci oraz pensja wyzsza niz niejedna dyrektorska.
Nie wspominam juz o czestych zabezpieczeniach przed wczesniejszym zwolnieniem.
Rezultat,po miesiacu,facet juz nie pracowal ale przez rok mial zapewniona pensje.
Czy to normalne?Chyba nie i mysle ze nie jest to powszechny zwyczaj.
zobacz wątek