Re: PRACA chciec to moc
Ludzie! Jeśli chodzi o absolwentów świeżo po studiach i z doświadczeniem - owszem, JEST TO MOŻLIWE. Kto mówi, że nie jest, ten żyje w innym wymiarze. Studia to okres, gdy ma się czas na zrobienie...
rozwiń
Ludzie! Jeśli chodzi o absolwentów świeżo po studiach i z doświadczeniem - owszem, JEST TO MOŻLIWE. Kto mówi, że nie jest, ten żyje w innym wymiarze. Studia to okres, gdy ma się czas na zrobienie praktyk, odbycie staży i natłuczenie sobie rzeczonego doświadczenia. Sama w tej chwili skończyłam pierwszy kierunek i mam bite 2 lata pracy za sobą i w swoim zawodzie. Co dalej? Gdzie znaleźć tą pracę? Nie rzucę się w objęcia koncernów (choć mnie chcą i to nie jeden), ponieważ mam swój pomysł na życie. Zdobyte doświadczenia i wiedza praktyczna pozwolą mi otworzyć za ok. 2 lata swoją działalność. A póki co doktorat i dalsze gromadzenie wiedzy z zakresu tego, jak działa to, co sama chcę robić za jakiś czas. Gdy już ja będę rozdawać karty i zatrudniać innych, na pewno będę przyjmować absolwentów i ludzi młodych, ambitnych, bez zobowiązań, pazernych na życie i rozwój. Osły, dobrzy uczniowie i megalomani nie mają szans.
Wszyscy szukający pracy - to proste - trzeba tylko chcieć i gromadzić, ciułać, zbierać doświadczenia. Gdy ma się co pokazać w swoim CV oraz sobą, większość drzwi staje otworem. Jednak jeśli ktoś ma zamiar na studiach się uczyć, a na 4 roku urodzić dziecko, to sam się skreśla i mi go nie żal nawet troszeczkę...
Notabene - firma, z którą nadal współpracuję, to ta sama, w której odbyłam staż. Nikt mnie nie wyrzuca, nie grozi zwolnieniem, nie zrywa kontaktu. Może dlatego, że nie boję się, znam swoją wartość i - jak wspomniałam na wstępie - mam swój pomysł i swoją wizję? To się chyba nazywa "niezależność". Której wszystkim życzę z całego serca.
zobacz wątek