Re: PROBLEM Z UBEZPIECZYCIELEM
Aha, a najlepsze jest to, że ja dzień po wizycie likwidatora wysłałam im e-mailem skan dowodu osobistego współwłaściciela pojazdu, a kilka dni temu (czyli po miesiącu) otrzymałam pismo, że mam...
rozwiń
Aha, a najlepsze jest to, że ja dzień po wizycie likwidatora wysłałam im e-mailem skan dowodu osobistego współwłaściciela pojazdu, a kilka dni temu (czyli po miesiącu) otrzymałam pismo, że mam dostarczyć brakujące dokumenty (tj właśnie skan dowodu, numer konta - kiedy podawałam likwidatorowi, i protokół policyjny, kiedy oświadczałam, że policji nie było) O CO CHODZIIIIIIII???
zobacz wątek