Odpowiadasz na:

Re: PRZYJACIEL

Z moich doświadczeń i wnikliwych obserwacji wychodzi jednak taka myśl,że w sumie to dość żadko(statystycznie ujmując) zachodzi sytuacja,że nagle obu stronom przestaje zalezeć. Niestety, choć... rozwiń

Z moich doświadczeń i wnikliwych obserwacji wychodzi jednak taka myśl,że w sumie to dość żadko(statystycznie ujmując) zachodzi sytuacja,że nagle obu stronom przestaje zalezeć. Niestety, choć miłość to piękna rzecz, gdy się kończy oznacza wielki ból przynajmniej dla jednej osoby. Takie spokojne, bezemocjonalne, suche rozstania żadko się zdarzają i wydaje mi się że świadczą chyba o tym że związek był nijaki, zaledwie letni po krótkotrwałej gorączce.
A co do małżeństwa to ja w nie wierzę. Ale nie jako coś co ma zmienić związek, przeformuować go lecz wzmocnić. A poza tym jakoś tak miło powiedzieć do osoby, którą kochasz *żoneczko* * mężulku* prawda??
Pozdrawiam

Zuzka

zobacz wątek
21 lat temu
~Zuzka22

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry