Widok
Co prawda nie miałam na swoim ślubie profesjonalnego fotografa, ale w plenerze to co innego :) Zdjęcia robiła nam młoda, super dziewczyna. Faktycznie - dopiero zaczyna, ale zdjęcia wyszły super! Ja jestem zachwycona. W dodatku kompletuje portfolio, więc na pewno da się z nią dogadać co do ceny i również przez to, sądzę że zapału jej nie brak :)
Jeżeli chcesz mogę Ci dać na nią namiary, albo parę fotek do wglądu :)
Po prostu napisz meila :)
kamsza.s@gmail.com
Jeżeli chcesz mogę Ci dać na nią namiary, albo parę fotek do wglądu :)
Po prostu napisz meila :)
kamsza.s@gmail.com
http://www.videoartstudio.com.pl POLECAMY!!!
Ja od siebie mogę polecić http://www.jarekramult.pl jak już dzisiaj pisałam w innym poście. Poleciła mi go moja przyjaciółka która też miała go na weselu. Więc sprawdzony fotograf;)
Tak jak tu pisali wyżej, lepiej mieć jednego dobrego fotografa niż dwóch amatorów z aparatem i kamerą. My też chcieliśmy mieć fotografa i kamerzystę ale fundusze nas ograniczyły. W końcu zdecydowaliśmy się na fotografa i jesteśmy bardzo zadowoleni :) Mieliśmy w pakiecie prezentacje zdjęć z muzyką i to jest super sprawa. Polecam :)
Tak jak tu pisali wyżej, lepiej mieć jednego dobrego fotografa niż dwóch amatorów z aparatem i kamerą. My też chcieliśmy mieć fotografa i kamerzystę ale fundusze nas ograniczyły. W końcu zdecydowaliśmy się na fotografa i jesteśmy bardzo zadowoleni :) Mieliśmy w pakiecie prezentacje zdjęć z muzyką i to jest super sprawa. Polecam :)
Paaulinaa_ w ostatnich czasie nie udzielałem żadnych odmownych odpowiedzi na zapytania o terminy.
Więc może Pani zapytanie dotarło do kogoś innego.
Najbezpieczniej jest kontaktować się ze mną w sprawie terminu poprzez formularz zgłoszeniowy w zakładce KONTAKT na mojej stronie: http://www.jarekramult.pl
Pozdrawiam
Więc może Pani zapytanie dotarło do kogoś innego.
Najbezpieczniej jest kontaktować się ze mną w sprawie terminu poprzez formularz zgłoszeniowy w zakładce KONTAKT na mojej stronie: http://www.jarekramult.pl
Pozdrawiam
Profesjonalna fotografia ślubna i okolicznościowa.
www.jarekramult.pl
www.jarekramult.pl
Paulina, ja co prawda mialam u siebie troche drozszych, ale z czystym sumieniem moge CI polecic fotografa i kamerzyste, ktorych miala u siebie moja kolezanka.
Młode małżeństwo(jak bede w robocie to sie ogarne i do niej zadzwonie jak sie nazywali), placila chyba lacznie 2500.
nie są to super nowatorskie zdjecia, czy najnowoczesniejszy film, ale wg mnie i jedno i drugie jest przyzwoite.
Film - typowy, klasyczny, dobrze zmontowany, ale NIE w jakosci full hd, czyli plyta dvd, a nie blueray, mimo to dobrze sie ogladalo.
wiaodmo dzwiek i obraz to nei byla zyleta, ale za taka cene nie mozna miec wszytskiego
Zdjecia - jak kolezanka wyrazi zgode moge CI przeslac na maila.
sa takze takie .. normalne..
:)
mi sie osobiscie podobaly, za taka cene, ale nie są to super innowacyjne ujecia, rewelacyjny sprzet, godziny obróbki itp.
Zdjęcia nie są złe, ale są po prostu zwyczajne, klasyczne.
mają bardzo dużo ujęć z pleneru i jak robiłam im fotoksięge, to 50 z ok 250 wybrałam bez problemu, reszta sie nei nadawala (zamkniete oczy, glupie miny, niewyrazne, wiaodmo o co chodzi).
(my przykladowo od naszego fotografa dostalismy lacznie z pleneru ok 50-60 ale byly to same"perełki")
Ja osobiscie na Twoim miejscu zainwestowałąbym w dobrego fotografa (wg mnei zdjecia to pamiatka, do której się wraca czesciej niz do filmu) i wziela tanszego/sredniego kamerzyste (film to uwazam zupelnie innego rodzaju pamiatka, taka bardziej "zywa" - ja gdyby nie film, z kosciola nei wiedzialabym nic :P wiec uwazam, ze warto go miec ), ale kamerzysta takze musi byc sprawdzny. kumpela przykladowo placila za film raptem 500 zl mniej od nas,a to co ma to jakas masakra, dluzyzna, tragiczny obraz, szumy, masakryczny montaz- po prostu zenada. juz lepszy film nakrecilby wujek zdzisiek ;)
czasami nie warto oszczedzic kilkaset zl, zeby miec badziew
za obu uslugodawcow nie liczac zaliczek placisz po otrzymaniu materialow, wiec juz troche po slubie. moze warto dozbierac troche?
a jeszcze taki pomysl:
- mozesz wziac profesjonalnego fotografa do kosciola i na wesele, tak samo kamerzyste
(pakiet bez przygotowan i bez pleneru), a na plener wlasnie kogos uczacego sie ?
n pelnerze mozecie ustawiac sie godzinami, no i plener zawsze mozna powtorzyc, a wierz mi - sam slub i wesele, to seria niepowtarzalnych momentów, tu potrzeba kogos doswiadczonego, kto wie jak sie odnalezc i potrafi jeszcze z polotem to uchwycic.
my przykladowo mamy zdjecia, ktore na filmie widac, z eujecia trwaly po sekunde dwie, a mamy to uchwycone na fotkach :)
a wcale nie placilismy na fotografa jakis nie wiaodmo jakich pieniedzy,bo kolo 2500 (slub w piatek, wersja z fotoksiega, z albumem kosztowala 2100) - taki mielismy budzet i wybieralismy z takiej polki. na drozszych w ogole nie patrzylismy w portfolio co by sie nie denerwowac ;)
Młode małżeństwo(jak bede w robocie to sie ogarne i do niej zadzwonie jak sie nazywali), placila chyba lacznie 2500.
nie są to super nowatorskie zdjecia, czy najnowoczesniejszy film, ale wg mnie i jedno i drugie jest przyzwoite.
Film - typowy, klasyczny, dobrze zmontowany, ale NIE w jakosci full hd, czyli plyta dvd, a nie blueray, mimo to dobrze sie ogladalo.
wiaodmo dzwiek i obraz to nei byla zyleta, ale za taka cene nie mozna miec wszytskiego
Zdjecia - jak kolezanka wyrazi zgode moge CI przeslac na maila.
sa takze takie .. normalne..
:)
mi sie osobiscie podobaly, za taka cene, ale nie są to super innowacyjne ujecia, rewelacyjny sprzet, godziny obróbki itp.
Zdjęcia nie są złe, ale są po prostu zwyczajne, klasyczne.
mają bardzo dużo ujęć z pleneru i jak robiłam im fotoksięge, to 50 z ok 250 wybrałam bez problemu, reszta sie nei nadawala (zamkniete oczy, glupie miny, niewyrazne, wiaodmo o co chodzi).
(my przykladowo od naszego fotografa dostalismy lacznie z pleneru ok 50-60 ale byly to same"perełki")
Ja osobiscie na Twoim miejscu zainwestowałąbym w dobrego fotografa (wg mnei zdjecia to pamiatka, do której się wraca czesciej niz do filmu) i wziela tanszego/sredniego kamerzyste (film to uwazam zupelnie innego rodzaju pamiatka, taka bardziej "zywa" - ja gdyby nie film, z kosciola nei wiedzialabym nic :P wiec uwazam, ze warto go miec ), ale kamerzysta takze musi byc sprawdzny. kumpela przykladowo placila za film raptem 500 zl mniej od nas,a to co ma to jakas masakra, dluzyzna, tragiczny obraz, szumy, masakryczny montaz- po prostu zenada. juz lepszy film nakrecilby wujek zdzisiek ;)
czasami nie warto oszczedzic kilkaset zl, zeby miec badziew
za obu uslugodawcow nie liczac zaliczek placisz po otrzymaniu materialow, wiec juz troche po slubie. moze warto dozbierac troche?
a jeszcze taki pomysl:
- mozesz wziac profesjonalnego fotografa do kosciola i na wesele, tak samo kamerzyste
(pakiet bez przygotowan i bez pleneru), a na plener wlasnie kogos uczacego sie ?
n pelnerze mozecie ustawiac sie godzinami, no i plener zawsze mozna powtorzyc, a wierz mi - sam slub i wesele, to seria niepowtarzalnych momentów, tu potrzeba kogos doswiadczonego, kto wie jak sie odnalezc i potrafi jeszcze z polotem to uchwycic.
my przykladowo mamy zdjecia, ktore na filmie widac, z eujecia trwaly po sekunde dwie, a mamy to uchwycone na fotkach :)
a wcale nie placilismy na fotografa jakis nie wiaodmo jakich pieniedzy,bo kolo 2500 (slub w piatek, wersja z fotoksiega, z albumem kosztowala 2100) - taki mielismy budzet i wybieralismy z takiej polki. na drozszych w ogole nie patrzylismy w portfolio co by sie nie denerwowac ;)
Polecam gorąco P Anie Grunwald. http://www.melrose.pl Bardzo fajna, kreatywna dziewczyna. Robi piękne zdjęcia. Jest kopalnią pomysłów na niebanalne plenery. Jest otwarta na wszelkie propozycje, ale ma tez głowy pełne swoich pomysłów. Spełnia wszelkie zachcianki od romantycznych zdjęć na plaży po zwariowane sesje. Nasze ślubne , weselne i plenerowe foty sa super i każdy komu ja polecimy jest zadowolony.

Czy ktoś jeszcze może się wypowiedzieć??
W sumie mam 2fotografów, którzy chcą za wszystko 3tys plus filmik, bardzo mi się podobają ich zdjęcia, albo foto+ video tez za 3tys, ale już jak dla mnie średniej jakości.
I Większości mówi, że mam wziąźć foto+video a nie samego fotografa, bo lepiej mieć też film..
Doradźcie mi :(
Może któraś miała podobna sytuacje...
W sumie mam 2fotografów, którzy chcą za wszystko 3tys plus filmik, bardzo mi się podobają ich zdjęcia, albo foto+ video tez za 3tys, ale już jak dla mnie średniej jakości.
I Większości mówi, że mam wziąźć foto+video a nie samego fotografa, bo lepiej mieć też film..
Doradźcie mi :(
Może któraś miała podobna sytuacje...

hm, ja nie miałam kamery, po prostu dla mnie to żadna pamiątka, o tego strasznie mnie irytują kamerzyści biegający między gośćmi. za to miałam bardzo dobrych fotografów, mam przepiękne zdjęcia, z których powstał piękny reportaż z naszego ślubu, każda ważna chwila jest na zdjęciach i mnie to wystarczy.
a czemu lepiej zdaniem większości mieć film, to na serio nie wiem, ale wszystko zależy przecież co Tobie się podoba, czemu potrzebujesz opinii innych, chcesz mieć kamerę i foto, to tak sobie zamów, przecież to Twój ślub i wesele :) jak nie podoba Ci się to, co robi podwykonawca jakiś, to szukaj dalej, aż znajdziesz odpowiedniego, na rynku jest taka ilość fotografów i kamerzystów, że na pewno coś znajdziesz...
a czemu lepiej zdaniem większości mieć film, to na serio nie wiem, ale wszystko zależy przecież co Tobie się podoba, czemu potrzebujesz opinii innych, chcesz mieć kamerę i foto, to tak sobie zamów, przecież to Twój ślub i wesele :) jak nie podoba Ci się to, co robi podwykonawca jakiś, to szukaj dalej, aż znajdziesz odpowiedniego, na rynku jest taka ilość fotografów i kamerzystów, że na pewno coś znajdziesz...
Właśnie pakiet foto+ video, którzy mi się podobają to ponad 4tys a mój narzeczony i tak się buntuje, że dużo to kosztuje, nie robimy dużego wesela tylko tak na ok. 60osób i mówi ze ok. 1/3 kosztów to sam fotograf.. a dokłądniej 2fotografów.
A Sami opłacamy wszystko :(
Też tak samo myślę, wszystko bym miała na zdjęciach , i nawet reportaż też w dłużej i krótszej wersji :)
PS. Asia jakich miałaś fotografów?
Dzięki, troszkę mnie utwierdziłaś w wyborze.
A Ci "wszyscy" mi namieszali więc napisałam w wątku :)
A Sami opłacamy wszystko :(
Też tak samo myślę, wszystko bym miała na zdjęciach , i nawet reportaż też w dłużej i krótszej wersji :)
PS. Asia jakich miałaś fotografów?
Dzięki, troszkę mnie utwierdziłaś w wyborze.
A Ci "wszyscy" mi namieszali więc napisałam w wątku :)
Ja myślę,że warto mieć film.Teraz kiedy po ponad 20 latach oglądaliśmy film ze ślubu naszych rodziców jestem o tym przekonana.Trzeba sobie odpowiedzieć :czy chcę mieć pamiątkę czy super artystyczne zdjęcia za duża kasę. My wzięliśmy i film i zdjęcia ( płaciliśmy 3tys z plenerem). Są super.Moge dac namiar na maila
aaha, a te super artystyczne zdjęcia za grubą kasę to nie jest pamiątka czy jak?? tych się nie ogląda, bo nie kumam??
trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie - czy chce się mieć coś fajnego czy taniego, bo nie da się tego pogodzić raczej. za 3 tysiące za pakiet foto+zdjęcia to można mieć jedynie zdjęcia robione przez amatora i taki sam film, nikt, kto ceni swoją pracę za takie pieniądze nie weźmie zlecenia, no taka jest prawda - ślub, wesele, plener, obróbka to kupa godzin i mnóstwo pracy, jak ktoś sobie przeliczy, ile to wychodzi za godzinę pracy, to może zrozumie, dlaczego to tyle kosztuje.
przed ślubem zapytałam się mojej kuzynki - są 20 lat po ślubie ile razy oglądali film ze ślubu i wesela - powiedzieli, że na początku to wiadomo, oglądali sami, z rodziną itd. a potem w ogóle do niego już nie wrócili.
owszem film może być fajną pamiątką, ale fajne ekipy kosztują sporo, to był jeden z powodów dla którego m.in. nie mieliśmy kamery - po prostu wydatek ten nie mieścił się w budżecie, a ze ślubu najważniejszą pamiątką są zdjęcia - to je się ogląda najczęściej, wysyła rodzinie itd. oczywiście to moje zdanie, ale nie ma możliwości, że dobry fotograf i kamerzysta skasuje 3 tysiące za całość...
ps. a zdjęcia nie chodzi o to, żeby były artystyczne, nasi fotografowie wychwycili wszystkie ważne momenty - te ważne, wzruszające, rodzinne, ale i zabawne - do tego trzeba mieć oko i tacy ludzie się cenią, moje zdjęcia są warte każdej złotówki, jakie za nie zapłaciliśmy, a był to spory wydatek, ale tak jak napisałam, albo coś jest dobre albo tanie
trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie - czy chce się mieć coś fajnego czy taniego, bo nie da się tego pogodzić raczej. za 3 tysiące za pakiet foto+zdjęcia to można mieć jedynie zdjęcia robione przez amatora i taki sam film, nikt, kto ceni swoją pracę za takie pieniądze nie weźmie zlecenia, no taka jest prawda - ślub, wesele, plener, obróbka to kupa godzin i mnóstwo pracy, jak ktoś sobie przeliczy, ile to wychodzi za godzinę pracy, to może zrozumie, dlaczego to tyle kosztuje.
przed ślubem zapytałam się mojej kuzynki - są 20 lat po ślubie ile razy oglądali film ze ślubu i wesela - powiedzieli, że na początku to wiadomo, oglądali sami, z rodziną itd. a potem w ogóle do niego już nie wrócili.
owszem film może być fajną pamiątką, ale fajne ekipy kosztują sporo, to był jeden z powodów dla którego m.in. nie mieliśmy kamery - po prostu wydatek ten nie mieścił się w budżecie, a ze ślubu najważniejszą pamiątką są zdjęcia - to je się ogląda najczęściej, wysyła rodzinie itd. oczywiście to moje zdanie, ale nie ma możliwości, że dobry fotograf i kamerzysta skasuje 3 tysiące za całość...
ps. a zdjęcia nie chodzi o to, żeby były artystyczne, nasi fotografowie wychwycili wszystkie ważne momenty - te ważne, wzruszające, rodzinne, ale i zabawne - do tego trzeba mieć oko i tacy ludzie się cenią, moje zdjęcia są warte każdej złotówki, jakie za nie zapłaciliśmy, a był to spory wydatek, ale tak jak napisałam, albo coś jest dobre albo tanie
W takim razie pogódź się z tym, że będziesz miała średniej jakości zdjęcia i kiepski film. A za rok-dwa będziesz sobie pluć w brodę, że nie dołożyłaś tysiąca czy dwóch, które z perspektywy czasu i wagi całego przedsięwzięcia, jakim jest ślub, wydadzą się naprawdę niedużą kwotą.
Moim zdaniem lepiej będzie, jak wynajmiesz za 3000 jednego profesjonalistę niż dwóch pół-amatorów.
A jeżeli już koniecznie chcesz jedno i drugie, to radzę Ci poszukać przyzwoitego fotografa za 1000 i dobrego kamerzysty za 2000, bo o ile z wielu zdjęć zawsze da się wybrać kilka dobrych, o tyle jak już ktoś spieprzy film, to nic nie poradzisz.
Moim zdaniem lepiej będzie, jak wynajmiesz za 3000 jednego profesjonalistę niż dwóch pół-amatorów.
A jeżeli już koniecznie chcesz jedno i drugie, to radzę Ci poszukać przyzwoitego fotografa za 1000 i dobrego kamerzysty za 2000, bo o ile z wielu zdjęć zawsze da się wybrać kilka dobrych, o tyle jak już ktoś spieprzy film, to nic nie poradzisz.
No właśnie stąd mój wątek, mam tyle i nie wiem co zrobić.. :)
W sumie to już chyba wiem, co chcę zrobić :)
Znalazłam dobrego fotografa, tańszego niż 3tys i dobrego kamerzystę...
Minimalnie przekroczę budżet ale wszystko wyjdzie po weselu :)
Dzięki wam za wypowiedzi :)
Moja koleżanka miała na Ślubie właśnie opcja tą "3tys za pakiet"
I właśnie była mega zadowolona, kwestia gustu, bo dla mnie są oni średni :)
W sumie to już chyba wiem, co chcę zrobić :)
Znalazłam dobrego fotografa, tańszego niż 3tys i dobrego kamerzystę...
Minimalnie przekroczę budżet ale wszystko wyjdzie po weselu :)
Dzięki wam za wypowiedzi :)
Moja koleżanka miała na Ślubie właśnie opcja tą "3tys za pakiet"
I właśnie była mega zadowolona, kwestia gustu, bo dla mnie są oni średni :)
"o ile z wielu zdjęć zawsze da się wybrać kilka dobrych", przy takim założeniu, to już chyba lepiej liczyć na wujka fotoamatora, niż wydawać pieniądze na kogoś, kto nie jest w stanie zagwarantować efektów swojej pracy ;)
Front Side Studio - www.fs-studio.pl
Mało jest firm które robią dobrze i zdjęcia i film. Polecam wziąć fotografa i kamerzystę osobno. A jeżeli budżet nie pozwala to zdecydować się na jednego dobrego. Pamiętaj, że po wszystkim zostaną Wam tylko obrączki i ta pamiątka w postaci zdjęć czy filmu.
Przy wyborze sprawdźcie czy fotograf/kamerzysta ma założoną firmę. To ważne, w końcu w tym dniu nie warto ryzykować z kimś kto może się po prostu nie zjawić!
Przy wyborze sprawdźcie czy fotograf/kamerzysta ma założoną firmę. To ważne, w końcu w tym dniu nie warto ryzykować z kimś kto może się po prostu nie zjawić!
No i bardzo dobrze, wybrałaś i masz z głowy, mówiłam, że na pewno znajdziesz w końcu rozwiązanie.
Nasi fotografowie (jest ich dwoje, razem robią zdjęcia) kosztowali 3 tysiące i był to dla nas duży wydatek, ale naprawdę to był jeden z naszych najlepszych wyborów (jak chcesz, mogę Ci na maila podesłać linka do ich, nie dlatego, żebyś zmieniała decyzję, tylko dla zaspokojenia ciekawości:). Kierowaliśmy się właśnie tym, że lepiej jest wydać kasę na jednego profesjonalistę i być jego pewnym, ale w naszym przypadku akurat nie mogliśmy dołożyć tyle co chciał kamerzysta, który nam się podobał, a że od początku nie byliśmy przekonani do filmu, więc bez żalu wykreśliliśmy ten punkt z listy:)
Z perspektywy po ślubie i sesji dodatkowym atutem naszych fotografów było to, że stworzyli świetną atmosferę w dniu ślubu, zaprzyjaźnili się chyba ze wszystkimi gośćmi i zapewnili nam naprawdę fajną zabawę w czasie sesji, której się trochę obawiałam:))
to trzymam kciuki za resztę przygotowań i wyborów, wiem jaki to stres, ale nie martw się, na końcu zawsze okazuje się, że wszystko jest tak, jak być miało, czyli dobrze;)
Nasi fotografowie (jest ich dwoje, razem robią zdjęcia) kosztowali 3 tysiące i był to dla nas duży wydatek, ale naprawdę to był jeden z naszych najlepszych wyborów (jak chcesz, mogę Ci na maila podesłać linka do ich, nie dlatego, żebyś zmieniała decyzję, tylko dla zaspokojenia ciekawości:). Kierowaliśmy się właśnie tym, że lepiej jest wydać kasę na jednego profesjonalistę i być jego pewnym, ale w naszym przypadku akurat nie mogliśmy dołożyć tyle co chciał kamerzysta, który nam się podobał, a że od początku nie byliśmy przekonani do filmu, więc bez żalu wykreśliliśmy ten punkt z listy:)
Z perspektywy po ślubie i sesji dodatkowym atutem naszych fotografów było to, że stworzyli świetną atmosferę w dniu ślubu, zaprzyjaźnili się chyba ze wszystkimi gośćmi i zapewnili nam naprawdę fajną zabawę w czasie sesji, której się trochę obawiałam:))
to trzymam kciuki za resztę przygotowań i wyborów, wiem jaki to stres, ale nie martw się, na końcu zawsze okazuje się, że wszystko jest tak, jak być miało, czyli dobrze;)