Widok
Pamiętniki z dekady bezdomności
Opinie do spektaklu: Pamiętniki z dekady bezdomności.
Anna Łojewska„Pamiętniki z dekady bezdomności” adaptacja: Paweł Demirskiscenariusz i reżyseria: Romuald Wicza-Pokojskiscenografia: Maciej Chojnackikierownik produkcji: Joanna BrühlWystępują:Tomira KowalikorazTomasz Otto, Adam Cenian, Sławomir Rychliński, Rafał Rankan„Nazywam się Anna Łojewska, mam 42 lata. Mam absolutorium z kulturoznawstwa po Uniwersytecie Adama Mickiewicza ...
Przejdź do spektaklu.
Anna Łojewska„Pamiętniki z dekady bezdomności” adaptacja: Paweł Demirskiscenariusz i reżyseria: Romuald Wicza-Pokojskiscenografia: Maciej Chojnackikierownik produkcji: Joanna BrühlWystępują:Tomira KowalikorazTomasz Otto, Adam Cenian, Sławomir Rychliński, Rafał Rankan„Nazywam się Anna Łojewska, mam 42 lata. Mam absolutorium z kulturoznawstwa po Uniwersytecie Adama Mickiewicza ...
Przejdź do spektaklu.
opinia autorki i odpowiedź naforum
Dlaczego wszyscy w Polsce boją się Sadowskiego i Barki? JUż w 2001 roku powstało wśród socjologów poznańskich m.in./ A. Przymeński Akademia Ekonomiczna, M. Oliwa - Ciesielska z U.A.M./kilka praxc naukowych określających Barkę jako sektę, działania wysoce niekorzystne dla samych osób bezdomnych i społeczeństwa i nic... Dopiero po moim spektaklu w Teatrze Wbyrzeże zaczyna być głośno. Wstydźcie się naukowcy, dziennikarze, którzy macie w ręku wyroki sądowe i bardzo cichutko piszczycie/ bo a nuż SAdowski was usłyszy/, że "inwestor/ Barka/współpracowała z właścicielami biur niweruchomości / vide J. Cudera i afera/ biorąc pieniądze, od nich za umieszczenie nieszczęśników w Barce. "Gazeta Wielkopolska z 6.09.2002. A co Sadowski ma dla Was, szarych poznaniaków? Przeczytajcie to sobie w "Gazecie POznańskiej z 9.06.2004 roku. Wszystkich zapraszam do Teatru wybrzeze www.teatrwybrzeze.pl na mój spektakl.
Anna Łojewska
Anna Łojewska
duuuże brawa!
Byłam wczoraj w noclegowni i widziałam spektakl. Chciałam bardzo podziękować mieszkańcom schroniska za gościnę i Pani Ani Łojewskiej oraz aktorom za opowiedzenie swoich historii. Zdaję sobie sprawę, że za tym pozornie naturalnym spotkaniem kryje się praca reżysera, scenografa i pewnie wielu innych osób. Otóż jeśli twórcom chodziło o uzyskanie efektu pewnej naturalności, spontaniczności, to rzeczywiście udało się! Aktorzy- mężczyźni są nie tylko przekonywujący przez to, że istotnie odgrywają własne historie, ale także dzięki znakomitej grze (wyobrażam sobie, że znacznie trudniej jest "przedstawić" siebie niż wcielić się w jakąś nową postać). Moment, w którym bezdomni zwracają się do aktorki i przerywają ustanowioną przez nią grę, atakują pytaniami i wyrażają swój bunt, naprawdę porusza. Jako widz także zaczęłam zastanawiać się "po co właściwie tu przyszłam? z ciekawości? chęci doznania czegoś nowego, innego?" Jakiekolwiek byłyby moje oczekiwania przed spektaklem, w czasie przedstawienia zdałam sobie sprawę, że to nie jest opowieść o innych ludziach, o bezdomnych, ale tak naprawdę o tym, co dotyczy i może się przydarzyć każdemu z nas.
Życzę autorce pamiętnika, aktorom i wszystkim bezdomnym siły i wytrwałości w wychodzeniu z bezdomności.
Życzę autorce pamiętnika, aktorom i wszystkim bezdomnym siły i wytrwałości w wychodzeniu z bezdomności.
Nigdy nie bądź zbyt pewny w życiu.
Wczoraj widziałam spektakl i namawiam każdego żeby sam zobaczył.Dokument, kawał prawdziwego, surowego życia. I nie mówmy nigdy, że to nas nie dotyczy, bo my mamy dom, Oni też go kiedyś mieli. Nie miejmy uprzedzeń do takich miejsc, pełna kultura, herbata na tacy, sympatyczni,uśmiechnięci ludzie. Uczmy się od nich. Polecam, wyjdźcie z domów,otwórzcie się trochę na innych, nie żyjcie sami dla siebie. Ja dziekuję wszystkim którzy tworzyli i stworzyli spektakl, że mogłam tam być. BRAWO! A wszystkim pensjonariuszom życzę aby znaleźli swoje miejsce, no i dla odmiany dużo szczęścia.
Wrażenia po spektaklu
Po obejrzeniu spektaklu :Barka to sekta, w której racje ma tylko Pasterz zbłakanych owieczek. To tak trochę jak "Folwark zwierzęcy" Orwella. Wszystkie zwierzątka są równe ale niektóre są równiejsze. Zacznijcie kontrolować działalność organizacji charytatywnych ale słuchając ludzi a nie tylko liderów! Może ten spektakl poruszy czyjeś sumienie, może będzie początkiem dyskusji, których zabrakło po 1989 r.
wrażenia mieszane
hmmm, właściwie nie wiem do końca co mysleć o tej sztuce...Jedno jest pewne: bardzo odpowiada mi taki "teatr" gdzie aktor jest BLISKO widzów, tu mogliśmy prawie dotknąć aktorów, wszystko dzieje się dosłownie przed oczami, bardzo dobra gra Pani Tomiry...ale sama sztuka do mnie nie przemówiła....Myślałam, że więcej dowiem się o życiu w schronisku dla bezdomnych, o trzech panach, którzy grali razem z Panią Tomirą...ale być może wtedy byłoby to bardzo ckliwe .... mimo wszystko cieszę się, że tam poszłam.
P.S. zanim weszlismy do sali, gdzie byc "spektakl" jedna z pań-widzów podjęła rozmowę z jednym z panów mieszkających w schronisku i stwierdziła, że sztuka napisana przez Pania Annę Łojewske jest: "BRADZO CIEKAWA". Ten pan popatrzył na nią i powiedział: "wie pani TAKIE życie to na pewno nie jest ciekawe...."
pzdr
Jedna z
P.S. zanim weszlismy do sali, gdzie byc "spektakl" jedna z pań-widzów podjęła rozmowę z jednym z panów mieszkających w schronisku i stwierdziła, że sztuka napisana przez Pania Annę Łojewske jest: "BRADZO CIEKAWA". Ten pan popatrzył na nią i powiedział: "wie pani TAKIE życie to na pewno nie jest ciekawe...."
pzdr
Jedna z
SMUTNE
ale prawdziwe, przekonali mnie, zmieniłam swoje zdanie na temat bezdomnych i biednych, kiedyś myślałam że to niudacznicy-teraz wiem że część z nich to normalni ludzie którym się nie powiodło. Natomiast jesli chodzi o instytucje tworzące enklawy bezdomnych, to już dawno wiedziałam że czerpią z tego zyski i wcale im nie zależy natym by ci ludzie wyszli z bezdomności.
Na spektaklu płakałam a tuż po nim byłam starsznie wściekła
Był to drugi spektakl Teatru Wybrzeże który mnie wzruszył-pierwszym był Profesjonalista-POLECAM
Na spektaklu płakałam a tuż po nim byłam starsznie wściekła
Był to drugi spektakl Teatru Wybrzeże który mnie wzruszył-pierwszym był Profesjonalista-POLECAM
Mieć własne okno, własny kubek
Widziałam wczoraj (03.06.05). Tylko TAM trzeba to oglądać. IDŹ! Zobacz! Fortuna kołem się toczy. Życzę wszystkim mieszkańcom, aby szybko znaleźli punkt oparcia dla startu w normalne, pracowite życie pod własnym dachem i z własnym "kubkiem".
Spektakl podobał mi się. Panią Tomirę Kowalik znam z wielu innych dobrych kreacji aktorskich, panowie byli świetni.
Spektakl podobał mi się. Panią Tomirę Kowalik znam z wielu innych dobrych kreacji aktorskich, panowie byli świetni.
Gratulacje:)
Mialam zaszczyt obejrzec to niesamowicie prawdziwe i wzruszajáce przdstawienie.Do dzis gdy o nim mysle cos mnie w gardle gryzie.Brawo i jeszcze raz brawo dla aktorów i A.Lojewskiej,teraz postrzegam ten problem inaczej,rosnie we mnie co dnia wieksze poczucie,ze trzeba koniecznie zajac sie ta sprawa,nikt z nas nie powinien bys bezdomnym,przeciez tak duzo nas na swiecie,wystarczy podac réké,otworzyc oczy,a moze drzwi domu???
Głos w spr. F-cji Barka
Dobry spektakl, dobry temat. Brawa dla p. Ani, która nie boi się mówić prawdy o tzw. F-cji Barka. Sam miałem wątpliwą przyjemność współpracować z nimi przez kilka miesięcy i mam bardzo złe zdanie na temat prawdziwego charakteru i uczciwości ich działania oraz pobudek, ktore nimi kierują.