Peter Konfederat zimową porą w latach 80-tych gonił kiedyś mnie i moją koleżankę przez cały Monciak z fuzją w ręku, tylko dlatego, że koleżanka miała na głowie lisią czapę z ogonem ( takie były...
rozwiń
Peter Konfederat zimową porą w latach 80-tych gonił kiedyś mnie i moją koleżankę przez cały Monciak z fuzją w ręku, tylko dlatego, że koleżanka miała na głowie lisią czapę z ogonem ( takie były kiedyś modne ) i wykrzykiwał :"Polowanie na rude lisy ! " . Nie było nam wcale do śmiechu, bo właził za nami do okolicznych sklepów. Najgorsza była ta fuzja w nas wycelowana.
zobacz wątek