Mamy wybitny niefart do całej klasy politycznej od wielu lat.
Taki urok demokracji ;]
Co do prezydentów.. Duda, póki co, jest najmniej "obciachowy".
Nie licząc sztywnego...
rozwiń
Mamy wybitny niefart do całej klasy politycznej od wielu lat.
Taki urok demokracji ;]
Co do prezydentów.. Duda, póki co, jest najmniej "obciachowy".
Nie licząc sztywnego (dosłownie i w przenośni) Jaruzela czy zimnego (dosłownie i w przenośni) Lecha. Tych dwóch akurat wizerunkowo pod "Pudelka" nie podpadało, ale zrobili obaj bodaj najgorszą robotę dla Polski (Jaruzel jeszcze przed prezydenturą, Lech, podpisując Traktat Lizboński).
Pozostali byli osobami które, zupełnie się na URZĄD nie nadają. Vide: Bolek podający lewą nogę Kwachowi, czy Kwachu, utykajacy na nią wskutek choroby filipińskiej. O nieporadnej gwieździe memów spod znaku WSI nie wspomnę :)
Na tym tle Duda wypada całkiem nieźle - skoro aż takie bzdety, jak inaugurujące niniejszy wątek, muszą być wywlekane, jako pretekst do kwiku.
zobacz wątek