Re: Panie z działu mięsnego Max & Xavier
Żarty żartami ale z higieną gorzej. Już kilka razy prosiłem o zmianę rękawiczek po surowym mięsie bo panie bez chwili zastanowienia ładują surowy schabik a potem kroją serek i wędlinkę.
rozwiń
Żarty żartami ale z higieną gorzej. Już kilka razy prosiłem o zmianę rękawiczek po surowym mięsie bo panie bez chwili zastanowienia ładują surowy schabik a potem kroją serek i wędlinkę.
A jakie oburzone jak się zwróci uwagę... Ech...
zobacz wątek