Widok
Panowie / Panie 40+ już lub wciąż wolni
Może jakieś spotkanie / spacer / plaża / ciacho. Bo nie mam pojęcia jak rozpoznać kogoś na ulicy kto szuka tak jak ja partnera. Wśród znajomych niestety takich osób nie ma, w fitness klubie też nie, na kursie też nie, na plaży też trudno wypatrzeć. Może jakieś podpowiedzi.
Wiele kobiet lubi perwersję. Ale nie lubią gdy mówi się o tym z podtekstem i publicznie. Kwestia kobiecej natury. Mężczyźni są bardziej bezpośredni z racji uwarunkowań kulturowych społeczeństwa oraz samej natury.Podziwiam Panie, które potrafią zadziwić tym partnera, któremu ufają i łączy ich coś więcej niż puste, mechaniczne doznania. Muszą czuć się po prostu bezpiecznie.
Łapka w dół - nie ode mnie.
Łapka w dół - nie ode mnie.
@sadyl
Szczerze ? Nie interesuje mnie opinia innych. Jest takie powiedzenie "Wchodząc między psy musisz szczekać jak one" Stąd rzuca się na mnie co i rusz jakaś zakompleksiona istota albo kilka naraz (w kupie raźniej;) To cena wolności i wierności własnym przekonaniom. Uważam to za męskie. Jeśli facet po prostu wie czego chce. Co pasuje kobietom - nie przystoi mężczyznom.
Nie szukam poklasku - i widać, że jeśli nie poklepię po plecach np. wdr-a to on się wkurzy i zacznie się zachowywać jak wredna baba ;)
Ale mnie to nie rusza - stety lub nie. Bo nie lubię wampirów energetycznych ani przykrych, niespełnionych osób. Szkoda mi ich (powaga). Pusta kurtuazja to dla mnie fałsz. Kobietom nie prawię pustych komplementów i przekonałem się, że te mądrzejsze/dojrzalsze to doceniają. Więc tym bardziej nie będę słodził facetom ;)
Szczerze ? Nie interesuje mnie opinia innych. Jest takie powiedzenie "Wchodząc między psy musisz szczekać jak one" Stąd rzuca się na mnie co i rusz jakaś zakompleksiona istota albo kilka naraz (w kupie raźniej;) To cena wolności i wierności własnym przekonaniom. Uważam to za męskie. Jeśli facet po prostu wie czego chce. Co pasuje kobietom - nie przystoi mężczyznom.
Nie szukam poklasku - i widać, że jeśli nie poklepię po plecach np. wdr-a to on się wkurzy i zacznie się zachowywać jak wredna baba ;)
Ale mnie to nie rusza - stety lub nie. Bo nie lubię wampirów energetycznych ani przykrych, niespełnionych osób. Szkoda mi ich (powaga). Pusta kurtuazja to dla mnie fałsz. Kobietom nie prawię pustych komplementów i przekonałem się, że te mądrzejsze/dojrzalsze to doceniają. Więc tym bardziej nie będę słodził facetom ;)
@nimfek - w ramach inspiracji załączam dla Ciebie kilka cytatów mistrza grafomaństwa, guru sfrustrowanych pań, Paolo Coelho; może coś dla siebie wybierzesz/przerobisz/dostosujesz:
"Wojownik światła walczy czasem z tymi, których kocha.
Człowieka, który ma przyjaciół, nigdy nie złamią wichry losu.
Ma on w sobie dość sił, by pokonać trudności i iść dalej naprzód"
"Miłość może nas pogrążyć w ogniu piekieł albo zabrać do bram raju, ale zawsze gdzieś nas prowadzi".
" Kobieta, posiadająca choć odrobinę wrażliwości potrafi czytać z oczu zakochanego mężczyzny. Nawet jeśli przejawy tej miłości bywają czasem absurdalne"
"Skoro nie można się cofnąć, trzeba znaleźć najlepszy sposób, by pójść naprzód"
"Wojownik światła walczy czasem z tymi, których kocha.
Człowieka, który ma przyjaciół, nigdy nie złamią wichry losu.
Ma on w sobie dość sił, by pokonać trudności i iść dalej naprzód"
"Miłość może nas pogrążyć w ogniu piekieł albo zabrać do bram raju, ale zawsze gdzieś nas prowadzi".
" Kobieta, posiadająca choć odrobinę wrażliwości potrafi czytać z oczu zakochanego mężczyzny. Nawet jeśli przejawy tej miłości bywają czasem absurdalne"
"Skoro nie można się cofnąć, trzeba znaleźć najlepszy sposób, by pójść naprzód"
"Znaleźć się w pobliżu exa, nawet gdy człowiek nie jest tego świadom musi być traumatycznym przeżyciem."
Żeby było śmieszniej...gniewasz się za to, że nie poklepałem Cię po pleckach, że zgodziłeś ze mną w jakimś temacie ? "100%" ? "1. raz" ?
Ile masz lat ?
Masz żonę? Dzieci?
Jak dla mnie jesteś nieodpowiedzialnym człowiekiem.
Śmiesznym gostkiem, który ma problem ze swoją rodziną i wyżywa się na forum. Szuka kolegów. Sorry "kolego" ale to nie ja. Nie wypijemy piwka przy ognisku bo toczy Cię jakiś problem. Bardzo "niemęski" wg. mnie.
Żeby było śmieszniej...gniewasz się za to, że nie poklepałem Cię po pleckach, że zgodziłeś ze mną w jakimś temacie ? "100%" ? "1. raz" ?
Ile masz lat ?
Masz żonę? Dzieci?
Jak dla mnie jesteś nieodpowiedzialnym człowiekiem.
Śmiesznym gostkiem, który ma problem ze swoją rodziną i wyżywa się na forum. Szuka kolegów. Sorry "kolego" ale to nie ja. Nie wypijemy piwka przy ognisku bo toczy Cię jakiś problem. Bardzo "niemęski" wg. mnie.
"Znaleźć się w pobliżu exa, nawet gdy człowiek nie jest tego świadom musi być traumatycznym przeżyciem."
@ex ja bym chyba jakoś to przeżyła ;)))
Jak zobaczysz kiedyś w Jelitkowie chude takie, z długimi ciemnym włosami, uśmiechnięte, po 30-tce i ze srebrnym rowerem unibike-trawers, to będę ja :) Możesz śmiało zagadać:)
@ex ja bym chyba jakoś to przeżyła ;)))
Jak zobaczysz kiedyś w Jelitkowie chude takie, z długimi ciemnym włosami, uśmiechnięte, po 30-tce i ze srebrnym rowerem unibike-trawers, to będę ja :) Możesz śmiało zagadać:)
Nie zaczepiam kobiet.
Choć ostatnio jedna prosiła o jedzenie.
Było mi przykro - bo wyczułem, że szuka na wódkę dla chłopaka.
Ja zawsze śmiało gadam.
Nie martw się o to.
Nie znam się na rowerach.
"Chude takie" - aż tak źle się oceniasz ?;) Nie zareklamujesz się mi jako namietna , cudowna wspaniała kochanka - wysportowana ?;)
Na filmie widziałem takie - najpierw wlosy wychodzące z wanny...
Shutter. zarąbisty horror.
"Jak zobaczysz kiedyś w Jelitkowie chude takie, z długimi ciemnym włosami, uśmiechnięte, po 30-tce i ze srebrnym rowerem unibike-trawers, to będę ja :) Możesz śmiało zagadać:)"
Domyślę się, że po 30-tce.
spoko.
To tak samo gdy piszę, że jestem po 40-ce i zapomnę dodać, że wyglądam na 30.
Choć ostatnio jedna prosiła o jedzenie.
Było mi przykro - bo wyczułem, że szuka na wódkę dla chłopaka.
Ja zawsze śmiało gadam.
Nie martw się o to.
Nie znam się na rowerach.
"Chude takie" - aż tak źle się oceniasz ?;) Nie zareklamujesz się mi jako namietna , cudowna wspaniała kochanka - wysportowana ?;)
Na filmie widziałem takie - najpierw wlosy wychodzące z wanny...
Shutter. zarąbisty horror.
"Jak zobaczysz kiedyś w Jelitkowie chude takie, z długimi ciemnym włosami, uśmiechnięte, po 30-tce i ze srebrnym rowerem unibike-trawers, to będę ja :) Możesz śmiało zagadać:)"
Domyślę się, że po 30-tce.
spoko.
To tak samo gdy piszę, że jestem po 40-ce i zapomnę dodać, że wyglądam na 30.
"załóż wątek ze swoimi filmami. Dawno nie było :D"
Sądząc po stanie Waszych umysłów to przydałby się wątek typu - "co się dzieje z ludźmi. Mutują w trolle?;)"
Ale by się działo, i mógłbym nawet założyć, żę Cross byłby jego najwierniejszym fanem/czytelnikiem.
Ale nie chcę chłopakowi robić większej krzywdy niż to co już mu się stało.
Dlatego - zapomnij;)
Sądząc po stanie Waszych umysłów to przydałby się wątek typu - "co się dzieje z ludźmi. Mutują w trolle?;)"
Ale by się działo, i mógłbym nawet założyć, żę Cross byłby jego najwierniejszym fanem/czytelnikiem.
Ale nie chcę chłopakowi robić większej krzywdy niż to co już mu się stało.
Dlatego - zapomnij;)
Sugerujesz, że mam przeczytać napis ? Bo równocześnie " ....niczego od Ciebie nie chcę. "
Nieodwracalne.
Napisz jakie Ty oglądasz. Porównamy.
Niezdrowa ciekawość kobieca. ;)
Dlatego diabeł nie radzi sobie z babami ;)
http://www.youtube.com/watch?v=6SS7sos5YCs
Nieodwracalne.
Napisz jakie Ty oglądasz. Porównamy.
Niezdrowa ciekawość kobieca. ;)
Dlatego diabeł nie radzi sobie z babami ;)
http://www.youtube.com/watch?v=6SS7sos5YCs
"ak zobaczysz kiedyś w Jelitkowie chude takie, z długimi ciemnym włosami, uśmiechnięte, po 30-tce i ze srebrnym rowerem unibike-trawers, to będę ja :) Możesz śmiało zagadać:)"
Domyślę się, że po 30-tce."
Teraz żeś spaliła. ;)
Co chwila będziesz musiała opuszczać siodełko w nadziei, że kolejny który pyta - to właśnie ja...;)
Bardzo fajny tekst piosenki, polecam.
http://www.youtube.com/watch?v=x4v7gS833U8
Domyślę się, że po 30-tce."
Teraz żeś spaliła. ;)
Co chwila będziesz musiała opuszczać siodełko w nadziei, że kolejny który pyta - to właśnie ja...;)
Bardzo fajny tekst piosenki, polecam.
http://www.youtube.com/watch?v=x4v7gS833U8
"Nie wiesz, co czynisz :D"
Dobrze - oddaję Ci Sadylu drogi Panią...najpierw Ty pierwszy "skorzystaj z okazji"
Jak polegniesz to daj znać.
Nie wiem co masz na myśli bo przecież nigdy, Sadyl nie zaciągałem Cię do łóżka (Żono/partnerko Sadyla - bądź spokojna, on nie jest taki zły jakim go oceniasz, nie znasz go w wirtualu.....) .
Dobrze - oddaję Ci Sadylu drogi Panią...najpierw Ty pierwszy "skorzystaj z okazji"
Jak polegniesz to daj znać.
Nie wiem co masz na myśli bo przecież nigdy, Sadyl nie zaciągałem Cię do łóżka (Żono/partnerko Sadyla - bądź spokojna, on nie jest taki zły jakim go oceniasz, nie znasz go w wirtualu.....) .
" "Nie wiesz, co czynisz :D"
Dobrze - oddaję Ci Sadylu drogi Panią...najpierw Ty pierwszy "skorzystaj z okazji" "
Aby coś oddać, trzeba to mieć. Możesz co najwyżej zrezygnować z czegoś, co sobie uroiłeś. A okazje teraz masz w Biedronce, trzy sztuki w cenie dwóch, czy jakoś tak reklamują.
"Teraz żeś spaliła. ;)
Co chwila będziesz musiała opuszczać siodełko w nadziei, że kolejny który pyta - to właśnie ja...;)"
Ciebie ex nie sposób pomylić z kimkolwiek. Aaa i siodełko mam ustawione na odpowiedniej wysokości, nie muszę go opuszczać.
Dobrze - oddaję Ci Sadylu drogi Panią...najpierw Ty pierwszy "skorzystaj z okazji" "
Aby coś oddać, trzeba to mieć. Możesz co najwyżej zrezygnować z czegoś, co sobie uroiłeś. A okazje teraz masz w Biedronce, trzy sztuki w cenie dwóch, czy jakoś tak reklamują.
"Teraz żeś spaliła. ;)
Co chwila będziesz musiała opuszczać siodełko w nadziei, że kolejny który pyta - to właśnie ja...;)"
Ciebie ex nie sposób pomylić z kimkolwiek. Aaa i siodełko mam ustawione na odpowiedniej wysokości, nie muszę go opuszczać.
nie, to mi ex dał do zrozumienia, że lepszą atrakcją od popatrzenia na niego jest posiadanie męża i dzieci ha ha ha
zdecydowanie lepszą...;)
Wspomnisz me słowa ;)
Dajcie dziewczynie (Darii) dojść do słowa...
Naprawdę jesteścię dziecinni i niedojrzali...
Ilona - nie masz u mnie szans. Nie szukam, żony , kochanki.
Trzeba było być na "ognisku"....
;)
zdecydowanie lepszą...;)
Wspomnisz me słowa ;)
Dajcie dziewczynie (Darii) dojść do słowa...
Naprawdę jesteścię dziecinni i niedojrzali...
Ilona - nie masz u mnie szans. Nie szukam, żony , kochanki.
Trzeba było być na "ognisku"....
;)
Ja naiwny zawsze zastanawiałem się czym przez osiem godzin zajmują się ludzie pracujący za biurkiem. Teraz już wiem:
"Przychodzę do pracy. Jedną z pierwszych rzeczy którą robię, to przeglądam forum Towarzyskie."
A potem jakaś kawka, pogaduszki i tak dzień zleci.
;)))
"Przychodzę do pracy. Jedną z pierwszych rzeczy którą robię, to przeglądam forum Towarzyskie."
A potem jakaś kawka, pogaduszki i tak dzień zleci.
;)))
Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu.
Stanisław Lem
Stanisław Lem
"Chciałbyś poznać kogoś ciekawego na chwilę albo na całe życie? Porozmawiać z bratnią duszą, zwierzyć się ze swoich problemów albo poradzić komuś w potrzebie? Znajdziesz tutaj ciekawe dyskusje, zawsze interesujące tematy i nieprzeciętne osobowości." ;)
Wow;) Tu stoi ta "bratnia" ;)
Takiś (być może) przystojny Panie H. (opinia koleżanek) a skrywasz się za "nowoczesnymi" Halabardami. ;)
Poza tym pytać samego siebie "to Ty? o_O" - żenujące...;)
Dedykacja dla Ciebie - nie jesteś w tym sam, niektórzy tez już chyba "tak mieli" sądząc po utworze...no chyba jednak, że na nieszczęście dla Ciebie posłużyli się fikcją literacką opartą na kanwach własnych obserwacji jednostek w społeczeństwie (może nawet byłeś ich muzą, inspiracją?) a umieszczoną finalnie w tekście interesującej piosenki.....
Polecam -> https://www.youtube.com/watch?v=yXf5lNKpicQ
Trzymaj się i nie daj. Nie opuszczaj barykad - dają Ci schronienie. Z tego co widać ;)
Zachowanie godne prawdziwego mężczyzny ;)
Wow;) Tu stoi ta "bratnia" ;)
Takiś (być może) przystojny Panie H. (opinia koleżanek) a skrywasz się za "nowoczesnymi" Halabardami. ;)
Poza tym pytać samego siebie "to Ty? o_O" - żenujące...;)
Dedykacja dla Ciebie - nie jesteś w tym sam, niektórzy tez już chyba "tak mieli" sądząc po utworze...no chyba jednak, że na nieszczęście dla Ciebie posłużyli się fikcją literacką opartą na kanwach własnych obserwacji jednostek w społeczeństwie (może nawet byłeś ich muzą, inspiracją?) a umieszczoną finalnie w tekście interesującej piosenki.....
Polecam -> https://www.youtube.com/watch?v=yXf5lNKpicQ
Trzymaj się i nie daj. Nie opuszczaj barykad - dają Ci schronienie. Z tego co widać ;)
Zachowanie godne prawdziwego mężczyzny ;)
Najpierw wyjaśnij mi co to "Podrob" . Nie mam tak szerokiej i spektakularnej wiedzy jak Ty.
Jak dostanę instrukcje owego kostiumu to przeczytam (pewne) potem zrozumiem (pewne).
Tyle, że ..była mowa o jakichś napisach a nie kostiumie... I widzisz tu chyba pisząc o honorze się zapędziłeś prawie w tzw. "kozi róg"...
Sądząc po Twym zdjęciu - sam miałbym problemy w takiej sytuacji i "kostiumie. "
W przeciwieństwie do Ciebie - uratowałby mnie dystans do samego siebie...
Czego i Tobie życzę bo jeśli dalej będziesz się tak wkurzał to stan Twego zdrowia widzę marnie.
Gdybyś był kobietą napisałbym "złość piękności szkodzi" (choć niektóre kobiety wyglądają pięknie i pociągająco gdy się złoszczą ;)) ale z racji, że nie widzę u Ciebie zbyt wielu męskich cech (i nie chodzi nawet o Twe zdjęcie) to poprzestanę tylko na tym, że skoro nie widzę zbyt wielu owych cech to po trosze zakładam, żeś baba. Nie znam Ciebie. Oceniam po tym jak i co piszesz ;)
Jak dostanę instrukcje owego kostiumu to przeczytam (pewne) potem zrozumiem (pewne).
Tyle, że ..była mowa o jakichś napisach a nie kostiumie... I widzisz tu chyba pisząc o honorze się zapędziłeś prawie w tzw. "kozi róg"...
Sądząc po Twym zdjęciu - sam miałbym problemy w takiej sytuacji i "kostiumie. "
W przeciwieństwie do Ciebie - uratowałby mnie dystans do samego siebie...
Czego i Tobie życzę bo jeśli dalej będziesz się tak wkurzał to stan Twego zdrowia widzę marnie.
Gdybyś był kobietą napisałbym "złość piękności szkodzi" (choć niektóre kobiety wyglądają pięknie i pociągająco gdy się złoszczą ;)) ale z racji, że nie widzę u Ciebie zbyt wielu męskich cech (i nie chodzi nawet o Twe zdjęcie) to poprzestanę tylko na tym, że skoro nie widzę zbyt wielu owych cech to po trosze zakładam, żeś baba. Nie znam Ciebie. Oceniam po tym jak i co piszesz ;)
Ja się nie martwię brakiem owej wiedzy bo podobno udowodniono, że gdyby "wiedzieć wszystko" to człowiek dawno już byłby martwy.
Lub wg opinii innych byłby Bogiem.
A ja akurat do Boga mam szacunek i nie próbuję "włazić w Jego buty".
Jestem tylko człowiekiem. ;)
Ale Ty Panie H. zapewne jesteś Bogiem ...dlatego przepraszam, że nie poklepuję Cię przyjacielsko po ramieniu - bo nie śmiałbym aż tak "zkumplować się" z Bogiem ;) I to jeszcze wirtualnie....OMG..
Lub wg opinii innych byłby Bogiem.
A ja akurat do Boga mam szacunek i nie próbuję "włazić w Jego buty".
Jestem tylko człowiekiem. ;)
Ale Ty Panie H. zapewne jesteś Bogiem ...dlatego przepraszam, że nie poklepuję Cię przyjacielsko po ramieniu - bo nie śmiałbym aż tak "zkumplować się" z Bogiem ;) I to jeszcze wirtualnie....OMG..
@unibike...
Trzeba było tak od razu , że chodzi o kurczaka....
Choć nadal nie zmienia to faktu iż ktoś używa słowa "honor" w odniesieniu do ...tematu o napisach - a nie stroju.
Pisać o honorze ja także potrafię. Gorzej jeśli nawet pisanie komuś nie wychodzi i ginie od słowa a nie miecza. To już jakiś wieszcz nasz o tym wspominał...
Trzeba było tak od razu , że chodzi o kurczaka....
Choć nadal nie zmienia to faktu iż ktoś używa słowa "honor" w odniesieniu do ...tematu o napisach - a nie stroju.
Pisać o honorze ja także potrafię. Gorzej jeśli nawet pisanie komuś nie wychodzi i ginie od słowa a nie miecza. To już jakiś wieszcz nasz o tym wspominał...
Grant me(..) the wisdom to hide the bodies of those people I had
killed today because they pissed me off. Amen.
Czyli...jednak się wqurzasz. Na nawet nic nie znaczące "podroby" w Twym życiu....no..no..no.. ;)
Może przynajmniej Twoje motto Cię określa i trzymasz się tego ;)
Na pewno nie jesteś krową ? ;)
killed today because they pissed me off. Amen.
Czyli...jednak się wqurzasz. Na nawet nic nie znaczące "podroby" w Twym życiu....no..no..no.. ;)
Może przynajmniej Twoje motto Cię określa i trzymasz się tego ;)
Na pewno nie jesteś krową ? ;)
Szukasz mnie tam ?;) Hahaaahaha...Ale masz fajne zajęcie ;)
Rozumiem - trudno znaleźć i aby ułatwić Ci pracę - mam być charakterystyczny. Ale to tak samo gdybym podał Ci przepis na prawdziwy rosół....(skoro mowa o podrobie - jeszcze mi tego nie wyjasniles; trzymam sie wersji kolezanki - wybacz zatem).
Jeśli chcesz na skróty i tanio to polecam w proszku na szybko , o smaku rosołu - w każdym dyskoncie za niespełna złotówkę. Jeś
li tylko na tyle Cię stać. Ale to nie pójdzie w parze z Twymi nerwami. Zapewniam Cię.
Bo skoro niezdrowo się emocjonujesz -to powinieneś przynajmniej zdrowo się odżywiać.
Rozumiem - trudno znaleźć i aby ułatwić Ci pracę - mam być charakterystyczny. Ale to tak samo gdybym podał Ci przepis na prawdziwy rosół....(skoro mowa o podrobie - jeszcze mi tego nie wyjasniles; trzymam sie wersji kolezanki - wybacz zatem).
Jeśli chcesz na skróty i tanio to polecam w proszku na szybko , o smaku rosołu - w każdym dyskoncie za niespełna złotówkę. Jeś
li tylko na tyle Cię stać. Ale to nie pójdzie w parze z Twymi nerwami. Zapewniam Cię.
Bo skoro niezdrowo się emocjonujesz -to powinieneś przynajmniej zdrowo się odżywiać.
"Bardzo lubię rosół z kurczaka, w szczególności smakuje mi wiosną. Jeśli dysponujesz jakimś ciekawym przepisem, to podaj bardzo proszę. Absolutnie nie na skróty, tylko świeży i dobrze doprawiony rosołek z makaronem, to jest to!"
Masz tyle cierpliwości ? ;) Samozaparcia ?;) Może szybciej znajdziesz w "necie" niż ode mnie ? ;) Wersję błyskawiczną Ci podałem. Nie chcesz - rozumiem smakosza, degustatora, wręcz fana "podroba" czymkolwiek to jest. Może jakieś sztuczne ? Przebrane ? Czyli jednak nie uznajesz skrótów - skąd zatem Twój wyskok z "honorem" ??;)
Masz tyle cierpliwości ? ;) Samozaparcia ?;) Może szybciej znajdziesz w "necie" niż ode mnie ? ;) Wersję błyskawiczną Ci podałem. Nie chcesz - rozumiem smakosza, degustatora, wręcz fana "podroba" czymkolwiek to jest. Może jakieś sztuczne ? Przebrane ? Czyli jednak nie uznajesz skrótów - skąd zatem Twój wyskok z "honorem" ??;)
W przeciwieństwie do Ciebie nie znam Ciebie, sam miałbym problemy w takiej sytuacji i "kostiumie " - uratowałby mnie dystans do samego siebie, czego i Tobie życzę bo jeśli dalej będziesz, to poprzestanę tylko na tym, że skoro nie widzę zbyt wielu owych cech to po trosze zakładam, żeś baba ale z racji, że nie widzę u Ciebie zbyt wielu męskich cech. Gdybyś był kobietą i nie chodzi nawet o Twe zdjęcie napisałbym "złość piękności szkodzi". Ale ja naprawdę mam to gdzieś.
Nie zmienia to faktu, że jestem sobą i wychodzi to na dobre bo nawet osoby, które potrafią mi powiedzieć wprost - "aleś Ty pewny siebie !" - co brzmi jak zarzut - w dalszej rozmowie często zmienia się w fascynację. Widzisz - nawet teraz za chwilę pojawią się zazdrośni z odpowiednimi tekstami o mnie. Jeśli ktoś lubi to lubi. A jeśli nie to nie.Z racji, że szukam kogoś poważnie i ów ktoś będzie poważny i rozmawiać będzie ze mną a nie ze swym teściem i teściową, kuzynem, proboszczem, dziewczynką z przytuliska...to będzie już dobrze.
Nie zmienia to faktu, że jestem sobą i wychodzi to na dobre bo nawet osoby, które potrafią mi powiedzieć wprost - "aleś Ty pewny siebie !" - co brzmi jak zarzut - w dalszej rozmowie często zmienia się w fascynację. Widzisz - nawet teraz za chwilę pojawią się zazdrośni z odpowiednimi tekstami o mnie. Jeśli ktoś lubi to lubi. A jeśli nie to nie.Z racji, że szukam kogoś poważnie i ów ktoś będzie poważny i rozmawiać będzie ze mną a nie ze swym teściem i teściową, kuzynem, proboszczem, dziewczynką z przytuliska...to będzie już dobrze.
"A ja się przyznam, ale chyba nie powinnam. Bo ja czasem nawet rozumiem co on pisze. :>"
Na Twoim miejscu bym się nie przyznawał. Ale, że lubię być sobą to gratuluję odwagi (sam tak postępuję) :) Pisząc liczę na inteligencję czytających. Lub przynajmniej zdolności czytania ze zrozumieniem. Ale to nie mus - komu się nie chce/nie umie - niech sobie odpuści (szkoda wysiłku) ;)
"Nie należy mylić prawdy z opinią większości" - tego się trzymajmy ;)
Na Twoim miejscu bym się nie przyznawał. Ale, że lubię być sobą to gratuluję odwagi (sam tak postępuję) :) Pisząc liczę na inteligencję czytających. Lub przynajmniej zdolności czytania ze zrozumieniem. Ale to nie mus - komu się nie chce/nie umie - niech sobie odpuści (szkoda wysiłku) ;)
"Nie należy mylić prawdy z opinią większości" - tego się trzymajmy ;)
"... zawsze pasujące do siebie klocki, choć to klocki absurdu.."
Poważnie - zastanawiam się czy nie przyznać Ci racji ;)
Nic mnie tak nie cieszy jak widok osoby myślącej (to żaden przytyk, naprawdę tak uważam !) :)
A czasem "przycicham" bo na pierwszym miejscu jest kobieta i wolę poklepać ją niż klawiaturę.
Poważnie - zastanawiam się czy nie przyznać Ci racji ;)
Nic mnie tak nie cieszy jak widok osoby myślącej (to żaden przytyk, naprawdę tak uważam !) :)
A czasem "przycicham" bo na pierwszym miejscu jest kobieta i wolę poklepać ją niż klawiaturę.
@ex
na szczescie 'sadzilbym' to tylko tryb przypuszczajacy... bo przeciez nawet bez opcji nr 2, to za wysokie progi dla ciebie ;)
racja, jestem brzydka i nieatrakcyjna i w sumie.... ciezko byloby mi wkladac sobie cos w krocze :P
ale najwyrazniej po sobie, wiesz ze sie jednak da. braaaaawo, czego sie nie robi zeby zrobic wrazenie ;)
na szczescie 'sadzilbym' to tylko tryb przypuszczajacy... bo przeciez nawet bez opcji nr 2, to za wysokie progi dla ciebie ;)
racja, jestem brzydka i nieatrakcyjna i w sumie.... ciezko byloby mi wkladac sobie cos w krocze :P
ale najwyrazniej po sobie, wiesz ze sie jednak da. braaaaawo, czego sie nie robi zeby zrobic wrazenie ;)
@ex
'to lec po pomoc' - liczylem ze bedac ekspertem w dziedzinie 'wkladania sobie czegos w krocze', pokazesz jak to sie robi ;)
'ale wsadz. Bedzie miło' - nie oceniaj wszystkich swoja miara, jednemu przyjemnosc sprawia 'wkladanie' czekolady do buzi, innemu 'czegos' w krocze. ale smialo, nie krepuj sie, w koncu szczesliwy czlowiek zyje dluzej :D
'to lec po pomoc' - liczylem ze bedac ekspertem w dziedzinie 'wkladania sobie czegos w krocze', pokazesz jak to sie robi ;)
'ale wsadz. Bedzie miło' - nie oceniaj wszystkich swoja miara, jednemu przyjemnosc sprawia 'wkladanie' czekolady do buzi, innemu 'czegos' w krocze. ale smialo, nie krepuj sie, w koncu szczesliwy czlowiek zyje dluzej :D
@ Anno
Miej litość i nie przypominaj jej tej propozycji ;)
@ Dario- nie wiem jak długo bywasz na Forum więc chciałam tylko, wspomnieć fakt, że ~ex (ja g da nie chce przejść przez zaporę Admina ;p) jest najczęściej blokowanym userem na tym forum, gdyż jego wypowiedzi zawierają nieodpowiednie i niejednokrotnie obelżywe treści- niezgodne z regulaminem forum. Radzę wziąć Ci to pod uwagę planując ewentualne spotkanie z osobą tak niezrównoważoną psychicznie i emocjonalnie...
A ponieważ tego użytkownika już dawno dodałam do listy ignorowanych i nie widzę teraz jego wypowiedzi może tu sobie na mnie psy wieszać ile wlezie co jak mniemam niechybnie uczyni.
Cross wspominał o pośmianiu się. Wolę pośmiać się z wypowiedzi Wdr`a -on to robi zazwyczaj inteligentnie i błyskotliwie a nie chamsko i prostacko aczkolwiek wiem co Cross chciał przez to dać do zrozumienia.
Miej litość i nie przypominaj jej tej propozycji ;)
@ Dario- nie wiem jak długo bywasz na Forum więc chciałam tylko, wspomnieć fakt, że ~ex (ja g da nie chce przejść przez zaporę Admina ;p) jest najczęściej blokowanym userem na tym forum, gdyż jego wypowiedzi zawierają nieodpowiednie i niejednokrotnie obelżywe treści- niezgodne z regulaminem forum. Radzę wziąć Ci to pod uwagę planując ewentualne spotkanie z osobą tak niezrównoważoną psychicznie i emocjonalnie...
A ponieważ tego użytkownika już dawno dodałam do listy ignorowanych i nie widzę teraz jego wypowiedzi może tu sobie na mnie psy wieszać ile wlezie co jak mniemam niechybnie uczyni.
Cross wspominał o pośmianiu się. Wolę pośmiać się z wypowiedzi Wdr`a -on to robi zazwyczaj inteligentnie i błyskotliwie a nie chamsko i prostacko aczkolwiek wiem co Cross chciał przez to dać do zrozumienia.
Gadaj z głupim to Cię osr*.
Drogie Panie. Czy też (nawet) Panowie...
Każdy odpowiada za siebie....
Ja także nie szukam "dziewczynki".
Jednakże okazuje się, że stadko osób zaciekawionych tym fenomenem (;)) przez pryzmat własnych odczuć , czy też własnej życiowej perspektywy (jakakolwiek ona jest ) stara się tu udowodnić swą wyższość. Tudzież wszechogarniającą "mądrość".
Nie raz zwracałem uwagę, że na chamskie teksty potrafię odpowiedzieć tym samym. A , że boli i nie daje nadal do myślenia - to nie mój problem.
Przepraszałem (bo mam jednakże w sobie jeszcze jakieś pokłady empatii dla ułomnej istoty jaką jest człowiek) gdy kogokolwiek uraziłem.
NIE szukam "letniej". Nie szukam innych kosmitek.
Jeśli owe się obrażają za sam fakt, że nie adoruję osób, które mi nie odpowiadają - to nie moja wina.
Nikt nie jest doskonały.
Ja także.
A jeśli ktokolwiek próbuje udowodnić mi moją - niech sam najpierw popatrzy na siebie. Bo to co dla jednych jest "niefajne" , dla innych okazuje się fantastyczne.
Ale szanuję zarówno siebie jak i "interlokutorów".
Ale jedynie tych ,którzy oprócz potoku bezpłciowych znaków potrafią wydobyć z siebie jakąś sensowną treść.
Pozdrawiam wszystkich pozytywnie nastawionych do życia.
Każdy odpowiada za siebie....
Ja także nie szukam "dziewczynki".
Jednakże okazuje się, że stadko osób zaciekawionych tym fenomenem (;)) przez pryzmat własnych odczuć , czy też własnej życiowej perspektywy (jakakolwiek ona jest ) stara się tu udowodnić swą wyższość. Tudzież wszechogarniającą "mądrość".
Nie raz zwracałem uwagę, że na chamskie teksty potrafię odpowiedzieć tym samym. A , że boli i nie daje nadal do myślenia - to nie mój problem.
Przepraszałem (bo mam jednakże w sobie jeszcze jakieś pokłady empatii dla ułomnej istoty jaką jest człowiek) gdy kogokolwiek uraziłem.
NIE szukam "letniej". Nie szukam innych kosmitek.
Jeśli owe się obrażają za sam fakt, że nie adoruję osób, które mi nie odpowiadają - to nie moja wina.
Nikt nie jest doskonały.
Ja także.
A jeśli ktokolwiek próbuje udowodnić mi moją - niech sam najpierw popatrzy na siebie. Bo to co dla jednych jest "niefajne" , dla innych okazuje się fantastyczne.
Ale szanuję zarówno siebie jak i "interlokutorów".
Ale jedynie tych ,którzy oprócz potoku bezpłciowych znaków potrafią wydobyć z siebie jakąś sensowną treść.
Pozdrawiam wszystkich pozytywnie nastawionych do życia.
@Anna
Niestety(?) - na szczęście, że mnie nie lubisz.
Bo to udręka dla drugiego człowieka, który musi się męczyć z taką, która się przyczepiła.
Dlatego cieszę się niezmiernie, że mylisz mnie notorycznie.
Nie oczekuję przeprosin.
Żal mi Twego stanu.
Co do "uśmieszków".... wszystkie były szczere...
ale widocznie w życiu kochasz jedynie smutek...
;)
Polecam Ci znalezienie dobrego psychologa.
Fachowca.
Niestety(?) - na szczęście, że mnie nie lubisz.
Bo to udręka dla drugiego człowieka, który musi się męczyć z taką, która się przyczepiła.
Dlatego cieszę się niezmiernie, że mylisz mnie notorycznie.
Nie oczekuję przeprosin.
Żal mi Twego stanu.
Co do "uśmieszków".... wszystkie były szczere...
ale widocznie w życiu kochasz jedynie smutek...
;)
Polecam Ci znalezienie dobrego psychologa.
Fachowca.
Cross...., ja spytałam Ex'a całkiem na serio. Przyjaciółki syn z Aspergerem mówi w podobny sposób, ale klnie bardziej, bo nikt go nie zablokuje ;). Może dlatego rozumiem o czym on pisze. I wiem, że nie chce nikogo celowo obrazić, po prostu mówi co myśli, bez względu na to jak kto odbierze jego słowa.
@Unibike....Choć jedna myśląca tu istota ;)
A "kosmitka" obraziła się po raz kolejny (choćby w poście wyżej) za sam fakt, że napisałem iż nie szukam kosmitek (między innymi).....
Bez komentarza.
Ja rozumiem, że wiele osób lubi błyszczeć bo w życiu prywatnym - nie wychodzi.
Ale - uważam - świat jest tak poukładany, że jedne osoby się lubią a inne nie bardzo.
Mam być nieszczery i np. napisać Crossowi, że trafił w sedno ?;)
"Tak drogi Crossie. Znasz się na zespole Downa zapewne....muszę Ci wierzyć na słowo...;)"
Co nie zmienia faktu, że dla mnie żarty z jakiejkolwiek choroby są absolutnie "gówniarskie" i świadczą o poziomie człowieka nie mającego zbyt wiele mądrego do powiedzenia.
Ale też nie bronię mu własnego, specyficznego poczucia humoru.
A "kosmitka" obraziła się po raz kolejny (choćby w poście wyżej) za sam fakt, że napisałem iż nie szukam kosmitek (między innymi).....
Bez komentarza.
Ja rozumiem, że wiele osób lubi błyszczeć bo w życiu prywatnym - nie wychodzi.
Ale - uważam - świat jest tak poukładany, że jedne osoby się lubią a inne nie bardzo.
Mam być nieszczery i np. napisać Crossowi, że trafił w sedno ?;)
"Tak drogi Crossie. Znasz się na zespole Downa zapewne....muszę Ci wierzyć na słowo...;)"
Co nie zmienia faktu, że dla mnie żarty z jakiejkolwiek choroby są absolutnie "gówniarskie" i świadczą o poziomie człowieka nie mającego zbyt wiele mądrego do powiedzenia.
Ale też nie bronię mu własnego, specyficznego poczucia humoru.
@ex
A "kosmitka" obraziła się po raz kolejny (choćby w poście wyżej) za sam fakt, że napisałem iż nie szukam kosmitek (między innymi)..... "
nie pochlebiaj sobie, od kilku miesięcy czytam Twoje wpisy i cieszę się że kosmitki nie są w kręgu twoich zainteresowań
a uwierz mi, są tacy co właśnie szukają kosmitki ;)
A "kosmitka" obraziła się po raz kolejny (choćby w poście wyżej) za sam fakt, że napisałem iż nie szukam kosmitek (między innymi)..... "
nie pochlebiaj sobie, od kilku miesięcy czytam Twoje wpisy i cieszę się że kosmitki nie są w kręgu twoich zainteresowań
a uwierz mi, są tacy co właśnie szukają kosmitki ;)

@kosmitka
"nie pochlebiaj sobie, od kilku miesięcy czytam Twoje wpisy i cieszę się że kosmitki nie są w kręgu twoich zainteresowań"
To przykre, że tak się męczysz nad mymi "wypocinami" zatem.
Jak dla mnie to dowód bezgranicznego poświęcenia ze strony kobiety.
Zakochałaś się we mnie ?
A wolna jesteś przez te pół roku ?
Bo ja unikam panien "łatwych, lekkich i chętnych po lampce wina" ;)
Dla starszych "dziadków" ;)
"a uwierz mi, są tacy co właśnie szukają kosmitki ;)"
Wierzę Ci, choć nie muszę ;)
Bo nigdy temu nie zaprzeczałem ;)
Ale to nie ja ;)
Mnie "kosmitki" muszą udowodnić, że wcześniej nie dotykał ich żaden podstarzały dziadek z wąsami ..;) Że nie są łatwe (ergo zdesperowane)
"nie pochlebiaj sobie, od kilku miesięcy czytam Twoje wpisy i cieszę się że kosmitki nie są w kręgu twoich zainteresowań"
To przykre, że tak się męczysz nad mymi "wypocinami" zatem.
Jak dla mnie to dowód bezgranicznego poświęcenia ze strony kobiety.
Zakochałaś się we mnie ?
A wolna jesteś przez te pół roku ?
Bo ja unikam panien "łatwych, lekkich i chętnych po lampce wina" ;)
Dla starszych "dziadków" ;)
"a uwierz mi, są tacy co właśnie szukają kosmitki ;)"
Wierzę Ci, choć nie muszę ;)
Bo nigdy temu nie zaprzeczałem ;)
Ale to nie ja ;)
Mnie "kosmitki" muszą udowodnić, że wcześniej nie dotykał ich żaden podstarzały dziadek z wąsami ..;) Że nie są łatwe (ergo zdesperowane)
Ja jestem wolny. I chętny. Lecz wierny.
@UT
Może spotkasz.
@kosmitka
I taki seks może być fajny ;)
Tylko, że Anna bywa zazdrosna i stanie w progu drzwi i jeszcze nas podejrzy....
A potem wyśle obleśne propozycje z telefonu swej nieletniej córki,,,,
taka jedna niedojrzała już i tak wobec mnie zrobiła ;)
A 40+ ponad jest..
@UT
Może spotkasz.
@kosmitka
I taki seks może być fajny ;)
Tylko, że Anna bywa zazdrosna i stanie w progu drzwi i jeszcze nas podejrzy....
A potem wyśle obleśne propozycje z telefonu swej nieletniej córki,,,,
taka jedna niedojrzała już i tak wobec mnie zrobiła ;)
A 40+ ponad jest..
Ja jak do tej pory nie sądziłem, że szukasz.
Szukasz "znajomych" .
Może bardziej "odszukujesz" ?
Bo skoro "znajomi".
;)
Ok.
Przynajmniej zaczęłaś być szczera.
Tak. Jestem podstarzałym dziadkiem....
A świat idzie do przodka.
W moim mniemaniu do tyłka.... ;)
Wyglądam podobno młodziej.
Rozumiem Annę, że nie udało jej się usidlić jeszcze ...
A desperacja....
Nie do Ciebie to było....
Szukasz "znajomych" .
Może bardziej "odszukujesz" ?
Bo skoro "znajomi".
;)
Ok.
Przynajmniej zaczęłaś być szczera.
Tak. Jestem podstarzałym dziadkiem....
A świat idzie do przodka.
W moim mniemaniu do tyłka.... ;)
Wyglądam podobno młodziej.
Rozumiem Annę, że nie udało jej się usidlić jeszcze ...
A desperacja....
Nie do Ciebie to było....
"Co nie zmienia faktu, że dla mnie żarty z jakiejkolwiek choroby są absolutnie "gówniarskie" i świadczą o poziomie człowieka nie mającego zbyt wiele mądrego do powiedzenia."
A o czym Twoim zdaniem świadczy chamskie, bezczelne i ordynarne nagabywanie niezainteresowanych Tobą kobiet i późniejsze próby przekonania całego świata (kiedy już zostałeś olany) o tym że to one nie są Ciebie godne?
Bo moim zdaniem o chorobie psychicznej. Ale jak sam napisałeś śmianie się z człowieka chorego psychicznie jest gówniarskie. Więc postaram się już z Ciebie nie śmiać. :)
A o czym Twoim zdaniem świadczy chamskie, bezczelne i ordynarne nagabywanie niezainteresowanych Tobą kobiet i późniejsze próby przekonania całego świata (kiedy już zostałeś olany) o tym że to one nie są Ciebie godne?
Bo moim zdaniem o chorobie psychicznej. Ale jak sam napisałeś śmianie się z człowieka chorego psychicznie jest gówniarskie. Więc postaram się już z Ciebie nie śmiać. :)
Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu.
Stanisław Lem
Stanisław Lem
Za dużo napisałeś....
"Chamskie, bezczelne.....ordynarne" Nagabywanie ?
A o czym Twoim zdaniem świadczy chamskie, bezczelne i ordynarne nagabywanie niezainteresowanych Tobą kobiet"
Twa interpretacja mnie przeraża.....
A nawet nadinterpretacja....;)
Napisz mi którą kobietę nagabywałem - albo lepiej niech SAMA ZA SIEBIE się wypowie.
Jedno wiem, że Ty mnie nagabujesz....;)
Jesteś płci męskiej ?
?;)
"Chamskie, bezczelne.....ordynarne" Nagabywanie ?
A o czym Twoim zdaniem świadczy chamskie, bezczelne i ordynarne nagabywanie niezainteresowanych Tobą kobiet"
Twa interpretacja mnie przeraża.....
A nawet nadinterpretacja....;)
Napisz mi którą kobietę nagabywałem - albo lepiej niech SAMA ZA SIEBIE się wypowie.
Jedno wiem, że Ty mnie nagabujesz....;)
Jesteś płci męskiej ?
?;)
Letka prowokacja... ;)
" śmianie się z człowieka chorego psychicznie jest gówniarskie. Więc postaram się już z Ciebie nie śmiać. :)"
Dziękuję Ci Crossie za słowo "postarać" ;)
Gdybym ja tak swej kobiecie powiedział "postaram się" to miałbym przeje,,,,;)
Nie uwierzyłaby mi ;)
I miałaby rację...cholera...;)
btw.
Widział ktos Halewicza ostatnio ?
;)
" śmianie się z człowieka chorego psychicznie jest gówniarskie. Więc postaram się już z Ciebie nie śmiać. :)"
Dziękuję Ci Crossie za słowo "postarać" ;)
Gdybym ja tak swej kobiecie powiedział "postaram się" to miałbym przeje,,,,;)
Nie uwierzyłaby mi ;)
I miałaby rację...cholera...;)
btw.
Widział ktos Halewicza ostatnio ?
;)
@Cross
"A o czym Twoim zdaniem świadczy chamskie, bezczelne i ordynarne nagabywanie niezainteresowanych Tobą kobiet... "
Rozwiń tę swą teorię zatem bo jakoś nie potrafisz tego mi wytłumaczyć a zapytałem o to... ;)
Skoro stawiasz takie zarzuty a nie potrafisz ich umotywować (nadal, bo dałem Ci czas a nie widzę odniesienia Twego nadal do tego co imputujesz..)
To gdzie szukać Twej inteligencji ? ;)
"A o czym Twoim zdaniem świadczy chamskie, bezczelne i ordynarne nagabywanie niezainteresowanych Tobą kobiet... "
Rozwiń tę swą teorię zatem bo jakoś nie potrafisz tego mi wytłumaczyć a zapytałem o to... ;)
Skoro stawiasz takie zarzuty a nie potrafisz ich umotywować (nadal, bo dałem Ci czas a nie widzę odniesienia Twego nadal do tego co imputujesz..)
To gdzie szukać Twej inteligencji ? ;)
Re: Panowie / Panie 40+ już lub wciąż wolni
""@Daria - quote: "A może tak większa grupa się zbierze ..." Nooo wiesz...tak publicznie komunikować gang bang @_@"
Inteligentna bestia. Nawet Halewiczowi pokiereszowała...no.no..no..
Takiej szukam ;)"
"Gdybym ja tak swej kobiecie powiedział "postaram się" to miałbym przeje,,,,;)"
Podałeś już obie:)
""@Daria - quote: "A może tak większa grupa się zbierze ..." Nooo wiesz...tak publicznie komunikować gang bang @_@"
Inteligentna bestia. Nawet Halewiczowi pokiereszowała...no.no..no..
Takiej szukam ;)"
"Gdybym ja tak swej kobiecie powiedział "postaram się" to miałbym przeje,,,,;)"
Podałeś już obie:)
@Daria
"Ex ma już swoje wielbicielki.."
;)
Żebyś widziała jak się pieklą gdy jedna o drugiej się dowie ;) A potem jeszcze zza światów nagle kolejna co się baaaardzo nudzi (i chyba czegoś żałuje?) wtrąci swoje trzy grosze, a poważnie rozmawiać nie potrafi za grosz.. ;) Żyć nie umierać ;)
Ot, taki męski raj ;)
Jak oni sobie tam radzą w tych haremach ? ;)
A tak poważnie - nie ma to jak legendy miejskie. Zawsze jest się czym zająć w przerwie między lekturą "treściwych" pism kolorowych ;)
Chwilami ręce mi opadają gdy kontaktują się ze mną osoby same niewiedzące czego chcą... Prawda szukałem kogoś normalnego. Człowieka i kobiety w jednym. Zdolnej do normalnej relacji, bez nastawiania się na cokolwiek. Osoby, która ma coś do powiedzenia o sobie. O swoich wartościach i równocześnie potrafiącej owymi podzielić się ze mną, tym swoim swoim światem z wzajemnością.
Cholernie trudno o kogoś takiego.
No ale w sumie kto powiedział, że będzie łatwo ? ;)
Dlatego ja nie słucham plotek a rozmawiam, tudzież robię inne rzeczy z tą osobą realnie. Ileż to razy pytano mnie czy też mam takie wrażenie, ze szukanie kogoś poprzez internet to jednak zły pomysł.
Odpowiadam, że zależy kto czego szuka i na ile ma determinacji (nie mylić z desperacją). Ale recepty nie mam. Ani jednoznacznej odpowiedzi.
I, proszę - wątek koskosa - a mnie się czepiają i potem muszę się tłumaczyć. Normalnie koniec świata ;)
"Ex ma już swoje wielbicielki.."
;)
Żebyś widziała jak się pieklą gdy jedna o drugiej się dowie ;) A potem jeszcze zza światów nagle kolejna co się baaaardzo nudzi (i chyba czegoś żałuje?) wtrąci swoje trzy grosze, a poważnie rozmawiać nie potrafi za grosz.. ;) Żyć nie umierać ;)
Ot, taki męski raj ;)
Jak oni sobie tam radzą w tych haremach ? ;)
A tak poważnie - nie ma to jak legendy miejskie. Zawsze jest się czym zająć w przerwie między lekturą "treściwych" pism kolorowych ;)
Chwilami ręce mi opadają gdy kontaktują się ze mną osoby same niewiedzące czego chcą... Prawda szukałem kogoś normalnego. Człowieka i kobiety w jednym. Zdolnej do normalnej relacji, bez nastawiania się na cokolwiek. Osoby, która ma coś do powiedzenia o sobie. O swoich wartościach i równocześnie potrafiącej owymi podzielić się ze mną, tym swoim swoim światem z wzajemnością.
Cholernie trudno o kogoś takiego.
No ale w sumie kto powiedział, że będzie łatwo ? ;)
Dlatego ja nie słucham plotek a rozmawiam, tudzież robię inne rzeczy z tą osobą realnie. Ileż to razy pytano mnie czy też mam takie wrażenie, ze szukanie kogoś poprzez internet to jednak zły pomysł.
Odpowiadam, że zależy kto czego szuka i na ile ma determinacji (nie mylić z desperacją). Ale recepty nie mam. Ani jednoznacznej odpowiedzi.
I, proszę - wątek koskosa - a mnie się czepiają i potem muszę się tłumaczyć. Normalnie koniec świata ;)
Normalnie koniec świata i errata. Albo świata początek bo to Darii wątek.. ;)
Sypię popiołem.
@Inka
Ale dlaczego od razu miłości ?
Prawda, że tego pragnie chyba każda samotna osoba. Chodzi jedynie o to by mieć baczenie na to czego faktycznie się poszukuje. Lub z jakich pobudek sięga się po te medium akurat.
Ja życzę Darii mądrego faceta, takiego który jej odpowiada. By znalazła i nie zrażała się. Mnie dorobiono już milion teorii, wiele skrajnych i nieprawdziwych. Ale dlatego właśnie polecam wszystkim spotkania realne by nie tworzyć sobie błędnego wyobrażenia.
Sypię popiołem.
@Inka
Ale dlaczego od razu miłości ?
Prawda, że tego pragnie chyba każda samotna osoba. Chodzi jedynie o to by mieć baczenie na to czego faktycznie się poszukuje. Lub z jakich pobudek sięga się po te medium akurat.
Ja życzę Darii mądrego faceta, takiego który jej odpowiada. By znalazła i nie zrażała się. Mnie dorobiono już milion teorii, wiele skrajnych i nieprawdziwych. Ale dlatego właśnie polecam wszystkim spotkania realne by nie tworzyć sobie błędnego wyobrażenia.
"ale mi w tej sytuacji robi się raczej gorąco"
Ostatnio kolega myślał że wieczorem jest sam w budynku biurowym ,a ja do niego po cichu podeszłem i też chyba mu się gorąco zrobiło,bo taką minę zrobił jak bym duchem był,a ja do dzisiaj pękam ze śmiechu na myśl o tym,bo to milicjant i w duchy nie powinien wierzyć:)
Ostatnio kolega myślał że wieczorem jest sam w budynku biurowym ,a ja do niego po cichu podeszłem i też chyba mu się gorąco zrobiło,bo taką minę zrobił jak bym duchem był,a ja do dzisiaj pękam ze śmiechu na myśl o tym,bo to milicjant i w duchy nie powinien wierzyć:)
Będziesz mnie bronić własną piersią ?;)
A jaką mamy przewagę ? ;) Ja mam ptaka i nie zawaham sie go użyć.
Żart oczywiście. Już muszę pisać kiedy żart kiedy nie bo niektórzy potem źle reagują. Lubię tę kochaną zgraję bo to jest fajne, ze ludzie się różnią a wiele z tu obecnych osób czasem łapie mój pokrętny humor. Za co jak zawsze dziękuję. A i tym wyrozumiałym również jak najbardziej :)
A jaką mamy przewagę ? ;) Ja mam ptaka i nie zawaham sie go użyć.
Żart oczywiście. Już muszę pisać kiedy żart kiedy nie bo niektórzy potem źle reagują. Lubię tę kochaną zgraję bo to jest fajne, ze ludzie się różnią a wiele z tu obecnych osób czasem łapie mój pokrętny humor. Za co jak zawsze dziękuję. A i tym wyrozumiałym również jak najbardziej :)
"Klan ex'ów? ;)"
Raczej klon ;)
Już sobie wyobrażam scenę gdy na miejsce zbiórki miałby podjechać autokar i wysypuje się hałaśliwe towarzystwo samych klonów mnie i nadal tak jak i wewnątrz pojazdu trwa zażarty spór o to który z nas jest prawdziwy....
A co do większej ilości piersi...zlitujcie się...no chyba, że z kurczaka to co innego bo ja zawsze nie na_żarty ;) Pamiętajcie -podobno - mam 2 haremy przepełnione już...;)
A tak serio to nie będzie mnie bo nie chcę psuć Wam atmosfery. A niesnaski naprawdę niepotrzebne. Choć wiem żeście fajni ludzie (to nie wazelina bo ja pustych komplementów nigdy nie prawię o czym mogliście się zapewne przekonać, ze szkodą dla mnie samego a i osób poszkodowanych, które poczuly się obrażone. Za co już przepraszałem gdzieś tam i chyba przy okazji nadmieniałem, że nie jestem w stanie brać odpowiedzialności za wyczyny podszywających się pode mnie). Znowu mega nawias. Sorry.
@UT
Tobie jestem szczególnie wdzięczny, że nie oceniasz nikogo pochopnie. Sam tę cechę staram się pielęgnować acz nikt nie jest doskonały.
Raczej klon ;)
Już sobie wyobrażam scenę gdy na miejsce zbiórki miałby podjechać autokar i wysypuje się hałaśliwe towarzystwo samych klonów mnie i nadal tak jak i wewnątrz pojazdu trwa zażarty spór o to który z nas jest prawdziwy....
A co do większej ilości piersi...zlitujcie się...no chyba, że z kurczaka to co innego bo ja zawsze nie na_żarty ;) Pamiętajcie -podobno - mam 2 haremy przepełnione już...;)
A tak serio to nie będzie mnie bo nie chcę psuć Wam atmosfery. A niesnaski naprawdę niepotrzebne. Choć wiem żeście fajni ludzie (to nie wazelina bo ja pustych komplementów nigdy nie prawię o czym mogliście się zapewne przekonać, ze szkodą dla mnie samego a i osób poszkodowanych, które poczuly się obrażone. Za co już przepraszałem gdzieś tam i chyba przy okazji nadmieniałem, że nie jestem w stanie brać odpowiedzialności za wyczyny podszywających się pode mnie). Znowu mega nawias. Sorry.
@UT
Tobie jestem szczególnie wdzięczny, że nie oceniasz nikogo pochopnie. Sam tę cechę staram się pielęgnować acz nikt nie jest doskonały.
"bo może nie jesteś w rzeczywistości taki zły ;)"
Wiecie...ja kiedyś pisałem, że nie lubię tzw. ciekawości dla niej samej. Choć to ludzkie. I naturalne.
I zobaczcie co nastąpiło gdy postanowiłem czasem opowiedzieć to i owo ze swego życia - to zostało to odebrane jako bełkot, bzdura, wyzwiska od czubków i zboczeńców. Mam trudny humor. Nie siedzimy obok siebie i niektórym z samych lier trudno wyczytać owe mrugnięcie okiem o szturchnięciu lekko w bok nie wspominając.Więc jeśli teraz napiszę, że np. słyszałem już tekst, że jestem taki kochany i taki miły, że aż chce się do mnie przytulać (choć wcale nie jestem misiowaty fizycznie) - to uwierzycie ?Dlatego unikałem mówienia o sobie a gdy jednak już z grzeczności komuś odpisałem co i jak to po jego tekstach czułem się jak megaloman.
Uff. Ale mnie dziś tchnęło...
Ok, wystarczy ;)
A jeśli chodzi o film to sobie nie przypominam sceny gdy wszyscy nadal się kłócą w trakcie jak i po podróży...ale wiem, że był film o klonach dość głośny i na końcu chyba para ich uciekła.;)
Wiecie...ja kiedyś pisałem, że nie lubię tzw. ciekawości dla niej samej. Choć to ludzkie. I naturalne.
I zobaczcie co nastąpiło gdy postanowiłem czasem opowiedzieć to i owo ze swego życia - to zostało to odebrane jako bełkot, bzdura, wyzwiska od czubków i zboczeńców. Mam trudny humor. Nie siedzimy obok siebie i niektórym z samych lier trudno wyczytać owe mrugnięcie okiem o szturchnięciu lekko w bok nie wspominając.Więc jeśli teraz napiszę, że np. słyszałem już tekst, że jestem taki kochany i taki miły, że aż chce się do mnie przytulać (choć wcale nie jestem misiowaty fizycznie) - to uwierzycie ?Dlatego unikałem mówienia o sobie a gdy jednak już z grzeczności komuś odpisałem co i jak to po jego tekstach czułem się jak megaloman.
Uff. Ale mnie dziś tchnęło...
Ok, wystarczy ;)
A jeśli chodzi o film to sobie nie przypominam sceny gdy wszyscy nadal się kłócą w trakcie jak i po podróży...ale wiem, że był film o klonach dość głośny i na końcu chyba para ich uciekła.;)
@Ilona
Droga Ilono kochana;) Bez podtekstów - najlepiej rozmawia mi się na żywo ostatecznie przez telefon, bo gdy emocje biorą górę, następuje tasowanie niektórych wpisów to czasem trudno ogarnąć kontekst.
Wiadomo, ze nawet "na żywo" gdy wszyscy mówią naraz robi się chaos, dlatego ja upierdliwie (wiem!) zawsze starałem się dbać o precyzyjne dobieranie słów oraz znaków interpunkcyjnych, włączając w to "smajleje" ;) A i jestem wdzięczny gdy ktoś mnie w tym skorygował, że przesadzam i - naprawdę byłem wdzięczny za zwrócenie uwagi.
Droga Ilono kochana;) Bez podtekstów - najlepiej rozmawia mi się na żywo ostatecznie przez telefon, bo gdy emocje biorą górę, następuje tasowanie niektórych wpisów to czasem trudno ogarnąć kontekst.
Wiadomo, ze nawet "na żywo" gdy wszyscy mówią naraz robi się chaos, dlatego ja upierdliwie (wiem!) zawsze starałem się dbać o precyzyjne dobieranie słów oraz znaków interpunkcyjnych, włączając w to "smajleje" ;) A i jestem wdzięczny gdy ktoś mnie w tym skorygował, że przesadzam i - naprawdę byłem wdzięczny za zwrócenie uwagi.
"A na tym forum są naprawdę fajne kobitki :))))"
Nie tylko kobitki ;)
Oj, dziewczyny - wierzę Wam i wiem to bo ostatnie lata miałem z przedstawicielkami Waszej płci wiele do czynienia (wiecie jako pocieszyciel...). Tak się złożyło. Bo nie potrafię przejść obok ludzkiego cierpienia obojętnie (uprzedzając od razu "podchwytliwe" pytania typu czemu nie mężczyzn ? Bo nie szukam faceta a kobiety.) Może stąd ten mylny osąd mnie - a na idiotyczne teksty odpowiadam tym samym, bądź nawet bardziej irracjonalnym. Dla mnie liczy się każdy człowiek, który szuka jakiejś pomocy czy rozmowy. Jeśli mam czas i wiem, że może podołam to podaję rękę.
A nawijać potrafię w rózny sposób. Staram się dostosowywać do swego rozmówcy utrzymując równocześnie własny punkt widzenia a nie tylko głaskać po głowie.
Natomiast - fakt - bywam nieznośny - ale staram się w tym być maksymalnie rzeczowy. Haha, akurat przewracając kartkę - trafiłem na artykuł o hejterstwie w sieci..;)
Może przytoczę dla humoru mniej więcej jego sens.
- Ten wątek był super ! Dlaczego go zamknęliście ??
- Uznaliśmy, że to bez sensu.Nikt nie chciał w nim hejtować.
Nie tylko kobitki ;)
Oj, dziewczyny - wierzę Wam i wiem to bo ostatnie lata miałem z przedstawicielkami Waszej płci wiele do czynienia (wiecie jako pocieszyciel...). Tak się złożyło. Bo nie potrafię przejść obok ludzkiego cierpienia obojętnie (uprzedzając od razu "podchwytliwe" pytania typu czemu nie mężczyzn ? Bo nie szukam faceta a kobiety.) Może stąd ten mylny osąd mnie - a na idiotyczne teksty odpowiadam tym samym, bądź nawet bardziej irracjonalnym. Dla mnie liczy się każdy człowiek, który szuka jakiejś pomocy czy rozmowy. Jeśli mam czas i wiem, że może podołam to podaję rękę.
A nawijać potrafię w rózny sposób. Staram się dostosowywać do swego rozmówcy utrzymując równocześnie własny punkt widzenia a nie tylko głaskać po głowie.
Natomiast - fakt - bywam nieznośny - ale staram się w tym być maksymalnie rzeczowy. Haha, akurat przewracając kartkę - trafiłem na artykuł o hejterstwie w sieci..;)
Może przytoczę dla humoru mniej więcej jego sens.
- Ten wątek był super ! Dlaczego go zamknęliście ??
- Uznaliśmy, że to bez sensu.Nikt nie chciał w nim hejtować.
"Przynajmniej zawsze jest sobą, nawet jak potem przeprasza;P"
Zawsze jestem sobą nawet gdy wychodzi, że zrobiłem z siebie idiotę (co wcale nie jest pewne, że owym nie jestem;)). Nabrałem dzięki relacji z pewną kobietą takiej reakcji samoobronnej w postaci....bycia sobą. Mnie to się przydaje. Bo ułatwia zarówno mnie jak i drugiej osobie szybsze poznanie się. Nie powiem - często stawia mnie to na przegranej pozycji bo z mych doświadczeń wynika, że kobiety najczęściej przyciąga tajemnica. U mnie tak to nie działa, więc może jednak coś mi dolega ;) Ale nie lubię kantów ;) Choć też nie walę prosto z mostu ;) Bo jestem jednak typem romantyka.No i wariat jestem także podobno ;)
A będąc sobą - wiadomo - nie każdy jest doskonały i miewa gorsze dni. Ale i wtedy podejmuję starania by nie było jednak źle w kontakcie ze mną.
Zresztą..pisać można wiele a i tak wszystko wychodzi "w praniu". Czyli w życiu.
Zawsze jestem sobą nawet gdy wychodzi, że zrobiłem z siebie idiotę (co wcale nie jest pewne, że owym nie jestem;)). Nabrałem dzięki relacji z pewną kobietą takiej reakcji samoobronnej w postaci....bycia sobą. Mnie to się przydaje. Bo ułatwia zarówno mnie jak i drugiej osobie szybsze poznanie się. Nie powiem - często stawia mnie to na przegranej pozycji bo z mych doświadczeń wynika, że kobiety najczęściej przyciąga tajemnica. U mnie tak to nie działa, więc może jednak coś mi dolega ;) Ale nie lubię kantów ;) Choć też nie walę prosto z mostu ;) Bo jestem jednak typem romantyka.No i wariat jestem także podobno ;)
A będąc sobą - wiadomo - nie każdy jest doskonały i miewa gorsze dni. Ale i wtedy podejmuję starania by nie było jednak źle w kontakcie ze mną.
Zresztą..pisać można wiele a i tak wszystko wychodzi "w praniu". Czyli w życiu.
Hmmm, nie wiem kogo mógłbym Ci przypominać ;)
Właśnie ten balans i mnie czasem potrafi przestraszyć, więc dlatego staram się przepraszać za to "moje" ;) Rozpisałem się aż nadto ale mam przynajmniej nadzieję, że jako tako zaspokoiłem ciekawość.
Prawda jest taka, że szukam dobrej znajomości. Osób, z którymi fajnie się porozumiewa i można czasem naprawdę dobrze spędzić czas. Każdy ma swoje wartości czy zainteresowania, sprawy bardziej życiowe i mniej. Tyle, że jak mówię - może mam takie szczęście - albo sam jestem na tyle dziwny, że niełatwo o dobry kontakt w dzisiejszych zabieganych czasach.
Właśnie ten balans i mnie czasem potrafi przestraszyć, więc dlatego staram się przepraszać za to "moje" ;) Rozpisałem się aż nadto ale mam przynajmniej nadzieję, że jako tako zaspokoiłem ciekawość.
Prawda jest taka, że szukam dobrej znajomości. Osób, z którymi fajnie się porozumiewa i można czasem naprawdę dobrze spędzić czas. Każdy ma swoje wartości czy zainteresowania, sprawy bardziej życiowe i mniej. Tyle, że jak mówię - może mam takie szczęście - albo sam jestem na tyle dziwny, że niełatwo o dobry kontakt w dzisiejszych zabieganych czasach.
Jeszcze odniosę się pozwól do tego fragmentu: "to ja zazwyczaj rozumiem co chcesz przekazać. :)" Ja to zauważyłem, nie myśl, że nie - napisałaś tak w jednym z postów - dlatego niezmiernie mnie to ucieszyło, że chociaż ktoś tam jest, kto sądzę, rozumie o co mi chodziło :)
Dlatego - dziękuję Ci :)
Dobranoc :)
Dlatego - dziękuję Ci :)
Dobranoc :)
@Ilona
"Szkoda tylko, że szybciej nie pozwoliłeś się "zbliżyć" do siebie a raczej odpychałeś na każdym kroku. "
Bo nie zwykłem zaspokajać czyjejś ciekawości publicznie (co ja - gwiazda jakaś ?;)) Ludzie mają swoje frustracje, czasem czują się zagubieni i niedocenieni i lubią wynagradzać to sobie popularnością w świecie wirtualnym. W różny sposób.
Ja nie oczekuję żadnej szansy btw. bo nie sądzę bym musiał rezygnować ze swego światopoglądu czy sposobu bycia. Jak tu stwierdzono "przynajmniej jest sobą".
No jest.
Życie to nie teatr.
"Szkoda tylko, że szybciej nie pozwoliłeś się "zbliżyć" do siebie a raczej odpychałeś na każdym kroku. "
Bo nie zwykłem zaspokajać czyjejś ciekawości publicznie (co ja - gwiazda jakaś ?;)) Ludzie mają swoje frustracje, czasem czują się zagubieni i niedocenieni i lubią wynagradzać to sobie popularnością w świecie wirtualnym. W różny sposób.
Ja nie oczekuję żadnej szansy btw. bo nie sądzę bym musiał rezygnować ze swego światopoglądu czy sposobu bycia. Jak tu stwierdzono "przynajmniej jest sobą".
No jest.
Życie to nie teatr.
> Bo nie zwykłem zaspokajać czyjejś ciekawości publicznie
Mogę wypowiedzieć się tylko w swoim imieniu. Nie oczekuję tego, będę miała pytanie to je zadam. I albo odpowiesz, albo "grzecznie" stwierdzisz, że to nie moja sprawa. Tak przynajmniej powinno to wyglądać :)
Jednak nie rozumiem co to ma wspólnego z wcześniejszym obrażaniem forumowiczów. Bądź sobą, proszę bardzo, jednak tak jak ty, wszyscy mają jakieś uczucia. Jeden twe obelgi oleje ale drugiemu możesz zrobić kuku.
Zresztą wyżej sam stwierdziłeś, że czasem ciężko jest przelać sens swych myśli na klawiaturę ale można o tym pisać/mówić a nie ubliżać.
>Życie to nie teatr.
Pewnie, że nie. Na spektakl wybiorę się do muzycznego ;)
Mogę wypowiedzieć się tylko w swoim imieniu. Nie oczekuję tego, będę miała pytanie to je zadam. I albo odpowiesz, albo "grzecznie" stwierdzisz, że to nie moja sprawa. Tak przynajmniej powinno to wyglądać :)
Jednak nie rozumiem co to ma wspólnego z wcześniejszym obrażaniem forumowiczów. Bądź sobą, proszę bardzo, jednak tak jak ty, wszyscy mają jakieś uczucia. Jeden twe obelgi oleje ale drugiemu możesz zrobić kuku.
Zresztą wyżej sam stwierdziłeś, że czasem ciężko jest przelać sens swych myśli na klawiaturę ale można o tym pisać/mówić a nie ubliżać.
>Życie to nie teatr.
Pewnie, że nie. Na spektakl wybiorę się do muzycznego ;)
http://www.youtube.com/watch?v=JscwiKmvevI
To ta druga. Też ładna.
To ta druga. Też ładna.
No i żeby było po równo to jeszcze coś co autentycznie mnie rozrywa na kawałeczki w warstwie muzycznej jak i tekstowej ...
http://www.youtube.com/watch?v=OANzvyB_fQk
...i koniec bo to nie DDM i nawet nie mój wątek...
Moc Dobra ! Wszystkim.
p.s.
"...rozmowy (słuchania ;D)" , zauważyłem ten nawias nie myśl, że nie:) Ale to właśnie jest urocze :)
http://www.youtube.com/watch?v=OANzvyB_fQk
...i koniec bo to nie DDM i nawet nie mój wątek...
Moc Dobra ! Wszystkim.
p.s.
"...rozmowy (słuchania ;D)" , zauważyłem ten nawias nie myśl, że nie:) Ale to właśnie jest urocze :)
Pogadaj z ludźmi tutaj, czy gdzie indziej. Może na wspólnych luźnych wyjściach.Może schodzą się np. tam gdzie grają muzykę lat 80 - tych ,90 - tych.Nie wiem bo nie bywam ale ostatnio sprawdziłem IrishPub i okazuje się, ze w czwartki i piątki taką muzykę dają. Przynajmniej tak widnieje na szyldzie.Ale nie wiem jak wygląda to "od środka."
Takie pomysły przychodzą mi do głowy.
I mam nadzieje, ze poprzedni wpis na lajtowo odebrałaś. Bo nie zawsze trafię w nastrój. Więc ewentualnie przepraszam. No ale trzymam kciuki za Ciebie - bo z doświadczenia wiem, ze da radę znaleźć jeszcze normalnych facetów.
Takie pomysły przychodzą mi do głowy.
I mam nadzieje, ze poprzedni wpis na lajtowo odebrałaś. Bo nie zawsze trafię w nastrój. Więc ewentualnie przepraszam. No ale trzymam kciuki za Ciebie - bo z doświadczenia wiem, ze da radę znaleźć jeszcze normalnych facetów.
ex
"bo z doświadczenia wiem, ze da radę znaleźć jeszcze normalnych facetów."
http://www.youtube.com/watch?v=VjuyrUnD8t4
"bo z doświadczenia wiem, ze da radę znaleźć jeszcze normalnych facetów."
http://www.youtube.com/watch?v=VjuyrUnD8t4

:) Specjalnie zostawiłem dla Ciebie ;) Cieszę się, że to wykorzystałeś ;)
I prawdę piszesz :)
Dzięki i to szczere.:)
@kosmitka
Gdzie te chłopy - tam gdzie nie ja na pewno ;) Musiałabyś zapytać me byłe koleżanki ale mają zazdrosnych tych "znalezionych ", wyszukanych mozolnie, przez łzy ale samodzielnie. Więc ciiii... ;) Ale zapewniam, że są szczęśliwe i ja już ich nie poznaję ;)
I prawdę piszesz :)
Dzięki i to szczere.:)
@kosmitka
Gdzie te chłopy - tam gdzie nie ja na pewno ;) Musiałabyś zapytać me byłe koleżanki ale mają zazdrosnych tych "znalezionych ", wyszukanych mozolnie, przez łzy ale samodzielnie. Więc ciiii... ;) Ale zapewniam, że są szczęśliwe i ja już ich nie poznaję ;)