Re: Państwowe przedszkole Zaspa
NIE, nie poprawiło się. Dość duża rotacja. Pani w MISIACH która jest tu prawdopodobnie opisana cały czas pracuje. Ma bardzo donośny głos i dzieci się jej boją. Rodzicom mydli oczy że jest wszystko...
rozwiń
NIE, nie poprawiło się. Dość duża rotacja. Pani w MISIACH która jest tu prawdopodobnie opisana cały czas pracuje. Ma bardzo donośny głos i dzieci się jej boją. Rodzicom mydli oczy że jest wszystko w porządku, że dzieci są grzeczne, że jadły... wszystkim mów to samo. Moje dziecko jak na trzylatka mówi bardzo dużo i czasami wierzy mi się nie chce co słyszę....
Kolejne zastrzeżenia:
- separowanie dzieci na podwórku. Najmłodszym dzieciom wyznacza się granice gdzie mogą się bawić. Nie mogą "mieszać" się ze starszakami. Efekt jest taki że stoją i patrzą jak rok starsze dzieci biegają po większej i lepiej wyposażonej części.
- Plac zabaw jest bardzo zaniedbany, plastikowe zabawki są rzadko myte... w 2014 na dniu otwartym kupy ptasie, liści i stojąca woda były elementem wystroju placu zabaw - rozumiem że wzmacnia to odporność u dzieci.
- menu. Codziennie jest mięso z kurczaka i kurczak, oczywiście nie ekologiczny ;-)
- jak dziecko nie chce jeść to Pani dyrektor uważa że oni mają żywienie zbiorowe i jeżeli mi nie odpowiada np. zupa pieczarkowa (bo takie serwują dzieciom trzyletnim zupy w przedszkolu na Pilotów) lub krokiety z kapustą to mogę sama dziecko zabrać na obiad.
- nie uwzględniają preferencji dzieci, bo przecież to są dzieci - smutne
Przede wszystkim nie uwzględniają zdania dziecka. Dziecko nie może decydować o niczym bo jest dzieckiem. Smutne przedszkole, które ratuje parę wesołych Pań, tylko co one mogą, jak są tylko pracownikami ;-(
zobacz wątek