Re: Papier toaletowy w szkołach
Nie wyobrażam sobie, żeby w toaletach nie było papieru, bo nawet w centrum handlowym, czy kinie, po ostatnim seansie nie ma z tym prpblemu.Poza tym, jeśli szkoła boryka się z brakiem podstawowych...
rozwiń
Nie wyobrażam sobie, żeby w toaletach nie było papieru, bo nawet w centrum handlowym, czy kinie, po ostatnim seansie nie ma z tym prpblemu.Poza tym, jeśli szkoła boryka się z brakiem podstawowych środków higienicznych to pytam o to, co robi dyrektor? Przecież to on odpowiada za porządek w szkołach i to on powinieni wkroczyć do akcji i i postarać się zaradzić. A przyzwolenia na zbieranie kasy na mygło czy papier w ogóle nie będę nawet komentowała. I jeszcze to wmawianie rodzicom, że opłata jest obowiązkwoa. Ludzie, zgłąszajcie do do SANEpidu, bo tylko wtedy ten ma podstwy do wejścia do szkoły i sprawdzenia, jak jest rzeczywiśćie. Nie można być obojętnym.
zobacz wątek