Widok

Papuga dla córeczki ??

Rodzina i dziecko Temat dostępny też na forum:
Moja córka uparła sie zeby mieć papugę. Nie wiem czy sie jej nie znudzi a po 2 takie papugi ze sklepu są nieoswojone i dzikie czy ktoś z was ma taka papugę w domu
pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Miałam papugi...najpierw jedną która żyła kupę lat :),a potem 3. Wszystkie udało się "oswoić". Co do córki to myślę,że niestety musisz być przygotowana na to,że jednak przestanie się interesować ale opieka nad papugą nie jest jakoś bardzo wymagająca. A i jeszcze jedno sprawdź czy nie jesteście uczuleni...u mnie było tak,że jak miałam jedną to było trochę kataru ale jak już miałam trzy na raz to katar nasilił się do tego stopnia,że smarkałam z krwią.
image

Fotografia okolicznościowa, sesje dziecięce, portretowe itd.
www.ans-photo.pl
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Papugi o ile są młode oswajają się dość łatwo. Musisz jednak wiedzieć, że są to zwierzaki zazwyczaj głośne i robią wokół siebie spory bałagan. :P
Mam papugi od kilku lat mogę swobodnie powiedzieć, że jeśli zaakceptujesz ich wady (j.w.) są kochane i potrafią być wspaniałym pupilem :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A macie miejsce dla papug? W sensie ze nie w zadnym pokoju w ktorym czesto bywacie? Bo inaczej mozna zwariowac od tego świergotania, z tym ze papuga papudze nierówna, najgorzej jest z falistymi, nimfy sa juz spokojniejsze. Duzym minusem jest tez balagan wiec nie zgodze sie z tym ze sa latwe w pielegnacji, ja specjalnie kupilam taki maly przenosny odkurzacz bo wokol klatki sa piora, rożne tam farfocle, łuski nasion (bo ptaki wydłubuja zawartośc a te jakby łuski zostawiaja). W kwestii alergii to ja akurat reagowalam kaszlem i to takim suchym w wersji hard, w nocy az sie dusiłam, pióra sa bardzo alergiczne, jesli zas chodzi o oswajanie to moze warto kupic parke papug od kogos a nie takie calkiem mlode ze sklepu?
nie ma miłości bez naiwności
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Miałam papugi oddałam sąsiadce ,były okropnie głośne a na dodatek rozrzucały ziarenka ,pióra po za klatkę ,ktoś mi poradził by papugi zakrywac na noc ale to nic nie dało dalej szalały .Moje stały w kuchni bo inaczej bym zwariowała ,papugi te dostałam w prezencie bo sama raczej bym sobie nie kupiła .
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja też miałam papużki dwie faliste oddałam po 2 latach jak młoda sie urodziła nie nadążałam sprzątać do tego jazgotały non toper przez 24 godz nie udało mi się ic oswoić chociaż wzięłam młode ze sklepu miała byc parka a potem się okazało że to dwa samczyki.Oddałam bo ptasie kupki wyschnięte sa szkodliwe coś w nich jest takiego że jak ptaszki skrzydełkami ruszają to z tyc kupek unosi się to wszystko ten pył i idzie na mieszkanie stąd kaszel a ja jestem alergiczką do tego małe mieszkanie i z pewnością by budziły mi dziecko
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jak dla mnie papugi nie są fajne, i nie są też fajnymi pupilami dla dziecka

tylko siedzą w klatce, brudzą i hałasują, a jak wypuścisz to lata po całym mieszkaniu, s****i ciężko złapać (kiedyś mieliśmy taką oswojoną co siadała na ręku, sama przylatywała na zawołanie, ale to chyba wyjątkowy przypadek)

dzieci lubią zwierzątka, które można pogłaskać, przytulić, które nie ucieka

a nie tam papugi albo rybki - jak dla mnie to nie żaden pupil
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja sie uparlam na papuge w wieku 11 lat. Uprosilam rodzicow i kupili mi papuge falista(samca). Spedzalam z nia bardzo duzo czasu dzieki czemu szybko sie oswoila. Po 2 latach kupilismy mu samiczke a potem wiadomo byly mlode :) Fakt papugi sa bardzo glosne, ale ja zawsze rano przykrywalam je ciemnym kocem i przekladalam rowniez do ciemniejszego miejsca ( w tym przypadku pod biurko) i byla cisza albo po prostu wynosilam z pokoju.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Chcialam tylko wyjasnic ze papugi to nie chomiki i zeby sie rozmnozyc potrzebują budki lęgowej, bez budki przewżanie nie w głowie im przedłużanie gatunku, to tak a propo "Po 2 latach kupilismy mu samiczke a potem wiadomo byly mlode :) "
nie ma miłości bez naiwności
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Od ponad 20 lat w moim domu są papugi. Najpierw mieliśmy faliste, a potem nimfy. Uważam, że nimfy zdecydowanie bardziej głośne. Niemal wszystkie udało się oswoić, ale najbardziej oswojona to ta, która urodziła się u nas w domu. Żyje do dziś, ma 12 lat. :) Jeśli chodzi o hałas, to wieczorem trzeba po prostu je czymś przykryć, np kocem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ale faliste swiergoca prawie non stop a nimfy sa cicho, glosne odglosy wydaja tylko gdy cos sie dzieje, przynajmniej moje tak mialy
nie ma miłości bez naiwności
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zgadzam sie z Toba FankoFioletu papugi to nie chomiki i bez budki lęgowej nie będą się rozmnażały. Jakbyśmy nie chcieli to byśmy nie kupili budki.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko bez ogłoszeń

pomóżcie-pomysł na własny biznes (104 odpowiedzi)

podpowiedzcie,co mogłoby wypalić w małym mieście,myślę,by wreszcie wziąć sprawy w swoje...

bałagan u nastolatki (26 odpowiedzi)

Czy nastolatke da sie nauczyć porządku? Jak to zrobic skoro już nic nie pomaga...W swoim pokoju...

firanki przez internet??? (18 odpowiedzi)

kupiłybyście? np z allegro..bo ja się zastanawiam właśnie... a może jakiegoś sprzedawcę polecicie?

do góry