Re: Parafia NMP w Bolszewie co się z nia stało????
Absolutna racja. Poprzedni organista/organiści (bo przecież od kilkunastu lat parafia nie miała nikogo na stałe) w kółko śpiewali i grali to samo. I to ma być OK? To że ktoś jakiejś pieśni nie zna...
rozwiń
Absolutna racja. Poprzedni organista/organiści (bo przecież od kilkunastu lat parafia nie miała nikogo na stałe) w kółko śpiewali i grali to samo. I to ma być OK? To że ktoś jakiejś pieśni nie zna wcale nie oznacza, że rola organisty sprowadza się tylko do wykonywania utworów popularnych/znanych. Nic bardziej mylnego! Każdy organista powinien odpowiednio dobierać pieśni na Msze Święte, żeby swoją treścią w jakiś sposób nawiązywały do Liturgii Słowa z danego dnia (korzystając przy tym z podstawowych śpiewników liturgicznych). Bo właśnie takie są zalecenia większości Diecezjalnych Instytutów Muzyki Kościelnej w Polsce, a przede wszystkim Instrukcji Episkopatu Polski nr 36. Więc jak czegoś nie znasz, to włącz mózg, wytężaj słuch i się ucz, a nie narzekaj ! Bo to jest tak samo, jakbyś przyszedł do luksusowej restauracji i miał pretensje do szefa kuchni, że powpisywał do Menu kilkadziesiąt różnych gorących dań, z których Ty znasz tylko pierogi ruskie i schabowe :-) To że organista chcę nam przybliżyć bogactwo rozmaitych utworów liturgicznych, zaczerpniętych z wielowiekowego skarbca polskich pieśni kościelnych (w tym ze śpiewnika ks. Jana Siedleckiego) tylko dobrze o nim świadczy !
zobacz wątek