w nawiązaniu do proboszcza parafi w Orlu, sięgam kilka lat do tyłu ,kiedy budowano budynek administracyjny to w Wielki Piątek zamówił sobie na popołudnie materiały budowlana i mnie jako kierowcy...
rozwiń
w nawiązaniu do proboszcza parafi w Orlu, sięgam kilka lat do tyłu ,kiedy budowano budynek administracyjny to w Wielki Piątek zamówił sobie na popołudnie materiały budowlana i mnie jako kierowcy kazał się śpieszyć bo nadchodzi czas ceremoniału wielkopiątkowego i wcale się nie liczył z tym że i ja muszę odstawić samochód do bazy, zajechać do domu przebrać sie i dojść na kaslwarię wejherowską. dla mnie św. to on nie jest dla mnie jest tylko biznesmenem
zobacz wątek