Widok
Paraliż ruchu na Morskiej
Dziś znów p. dyrektor Roman Witowski ze swoim zastępcą p. Maciejem Karmolińskim urządzili kierowcom przymusowe parkowanie na 40 minut na ul. Morskiej w kierunku centrum Gdyni ZANIEDBUJĄC SWOJE OBOWIĄZKI nie poinformowali o tym remoncie kierowców. A wystarczy dwa dni wcześniej przed wjazdem na Obwodową, Kartuską i Wiejską ustawić odpowiednie znaki, żeby nie pchać się tamtędy (Morską do centrum) bo jest remont. PANOWIE DO ROBOTY ZA CO WY BIERZECIE SWOJE PENSJE !!!
W ubiegłym roku rozmawiałem z jakimś pracownikiem Zarządu Dróg i Zieleni w Gdyni, który bardzo mnie przepraszał obiecują, że taka sytuacja już się nie powtórzy . Nadeszła wiosna i co już drugi raz z rana kierowcy zaskakiwani są przez tych panów swoimi NIEKOMPETENCJAMI !!!
ODDAJCIE SWOJE STANOWISKA JAK NIE POTRAFICIE ZADBAĆ O INTERES TYSIĘCY MIESZKAŃCÓW MIASTA GDYNI
W ubiegłym roku rozmawiałem z jakimś pracownikiem Zarządu Dróg i Zieleni w Gdyni, który bardzo mnie przepraszał obiecują, że taka sytuacja już się nie powtórzy . Nadeszła wiosna i co już drugi raz z rana kierowcy zaskakiwani są przez tych panów swoimi NIEKOMPETENCJAMI !!!
ODDAJCIE SWOJE STANOWISKA JAK NIE POTRAFICIE ZADBAĆ O INTERES TYSIĘCY MIESZKAŃCÓW MIASTA GDYNI
wysłałem e-maila do p. Prezydenta miasta Gdyni tej treści:
"
Zwracam się z prośbą o usunięcie ze stanowiska p. dyrektora Romana
Witowskiego z Zarządu Dróg i Zieleni w Gdyni, ponieważ od kilku lat
zaniedbuje on swoje obowiązki. Jednocześnie proszę o powołanie na to
stanowisko osoby kompetentniej, uczulonej na palące problemy
komunikacyjne naszego miasta:
- Informowanie kierowców o planowanych remontach dróg szczególnie tych
najbardziej obciążonych ruchem w postacie tablic informacyjnych
ustawionych odpowiednio wcześniej na trasie przelotowej (około
Obwodowej, Kartuskiej, Wiejskiej i przy estakadzie Kwiatkowskiego -
to tylko przykład dotyczący dzisiejszego remontu ul. Morskiej ),
ogłoszeń w internecie i przez zbudowanie systemu informacji
opartego na wiadomościach SMS;
- właściwe zsynchronizowanie sygnalizacji świetlnej na trasie
przelotowej przez nasze miasto ulicami : Morska, Władysława IV,
Al. Zwycięstwa oraz w kierunku przeciwnym.
Swoją prośbę pragnę poprzeć tym, że do wykonania tych zadań nie trzeba
angażować wielkich środków jedynie kilka decyzji
administracyjnym oraz tym, że kontaktowałem się w zeszłym roku w
podobnej sytuacji (remont na Morskiej ale bliżej Chyloni ) z
pracownikiem p. dyrektor , który bardzo mnie
przepraszał za zaistniałą sytuację i zapewnił, że ta historia
się nie powtórzy.
Faktycznie w zeszłym roku już się nie powtórzyła bo już nie było
remontów ale w tym to już drugi raz kiedy kierowcy stoją w
gigantycznym korku.
Jak widać p. dyrektor nie tylko nie wie co ma zrobić ażeby
nie utrudniać życia innym ale również nie słucha swoich pracowników
albo otacza się takimi, którzy nie przekazują mu ważnych informacji.
Czyli nie powinien dłużej piastować tak ważnego stanowiska.
"
zobaczymy co odpowie
"
Zwracam się z prośbą o usunięcie ze stanowiska p. dyrektora Romana
Witowskiego z Zarządu Dróg i Zieleni w Gdyni, ponieważ od kilku lat
zaniedbuje on swoje obowiązki. Jednocześnie proszę o powołanie na to
stanowisko osoby kompetentniej, uczulonej na palące problemy
komunikacyjne naszego miasta:
- Informowanie kierowców o planowanych remontach dróg szczególnie tych
najbardziej obciążonych ruchem w postacie tablic informacyjnych
ustawionych odpowiednio wcześniej na trasie przelotowej (około
Obwodowej, Kartuskiej, Wiejskiej i przy estakadzie Kwiatkowskiego -
to tylko przykład dotyczący dzisiejszego remontu ul. Morskiej ),
ogłoszeń w internecie i przez zbudowanie systemu informacji
opartego na wiadomościach SMS;
- właściwe zsynchronizowanie sygnalizacji świetlnej na trasie
przelotowej przez nasze miasto ulicami : Morska, Władysława IV,
Al. Zwycięstwa oraz w kierunku przeciwnym.
Swoją prośbę pragnę poprzeć tym, że do wykonania tych zadań nie trzeba
angażować wielkich środków jedynie kilka decyzji
administracyjnym oraz tym, że kontaktowałem się w zeszłym roku w
podobnej sytuacji (remont na Morskiej ale bliżej Chyloni ) z
pracownikiem p. dyrektor , który bardzo mnie
przepraszał za zaistniałą sytuację i zapewnił, że ta historia
się nie powtórzy.
Faktycznie w zeszłym roku już się nie powtórzyła bo już nie było
remontów ale w tym to już drugi raz kiedy kierowcy stoją w
gigantycznym korku.
Jak widać p. dyrektor nie tylko nie wie co ma zrobić ażeby
nie utrudniać życia innym ale również nie słucha swoich pracowników
albo otacza się takimi, którzy nie przekazują mu ważnych informacji.
Czyli nie powinien dłużej piastować tak ważnego stanowiska.
"
zobaczymy co odpowie
:-D
coś mi się wydaj, że nie mam wpływu postępowanie p. Dyrektora ale jeśli tak by się mogło stać to chyba bym się poświęcił dla mieszkańców i dla Ciebie również i sprzedałbym samochód ...
albo może pójdźmy dalej : niech w dni parzyste jeżdżą samochody z liczbą parzystą w rejestracją i w dni nieparzyste - z nieparzystą , to samo zróbmy z trolejbusami i autobusami ...
Obawiam się, że pasażerowie gdyńskiej komunikacji miejskiej też nie byli zachwyceni tym, że się spóźnili do pracy ... więc pozywanie się własnego środka komunikacji niczego nie zmienia
Apeluję kolejny raz : panie Dyrektorze weź się pan do roboty i informuj mieszkańców o utrudnieniach w ruchu kilka dni wcześniej albo zostaw to stanowisko dla tych, którym się chce coś jeszcze robić.
coś mi się wydaj, że nie mam wpływu postępowanie p. Dyrektora ale jeśli tak by się mogło stać to chyba bym się poświęcił dla mieszkańców i dla Ciebie również i sprzedałbym samochód ...
albo może pójdźmy dalej : niech w dni parzyste jeżdżą samochody z liczbą parzystą w rejestracją i w dni nieparzyste - z nieparzystą , to samo zróbmy z trolejbusami i autobusami ...
Obawiam się, że pasażerowie gdyńskiej komunikacji miejskiej też nie byli zachwyceni tym, że się spóźnili do pracy ... więc pozywanie się własnego środka komunikacji niczego nie zmienia
Apeluję kolejny raz : panie Dyrektorze weź się pan do roboty i informuj mieszkańców o utrudnieniach w ruchu kilka dni wcześniej albo zostaw to stanowisko dla tych, którym się chce coś jeszcze robić.