mój szef i połowa biura nie jeździ samochodami do pracy, chociaż ma
po to, żeby miejsce miał kurier czy nasz handlowiec. Wszyscy się nie pomieścimy z samochodami i kto mógł - zrezygnował. Parę osób jeździ razem jednym autem i nie ma wymówek, że "mam dzieci".
po to, żeby miejsce miał kurier czy nasz handlowiec. Wszyscy się nie pomieścimy z samochodami i kto mógł - zrezygnował. Parę osób jeździ razem jednym autem i nie ma wymówek, że "mam dzieci".
zobacz wątek