Wielki problem!
Pomiędzy Riverą a stadionem jest darmowy, olbrzymi i zawsze pusty parking.
Panienka robi problem z niczego. Podejrzewam, że nie chce się przejść na piechotkę, czas jak zakładam około dwóch...
rozwiń
Pomiędzy Riverą a stadionem jest darmowy, olbrzymi i zawsze pusty parking.
Panienka robi problem z niczego. Podejrzewam, że nie chce się przejść na piechotkę, czas jak zakładam około dwóch minut. W dodatku ostatnio oddano do użytku pomiędzy parkingiem a budynkiem ocieplany, oświetlony korytarz z muzyczką włącznie. Paranoja z tymi ludźmi.
zobacz wątek