Jest jedna rzecz która może mu pomóc. Musicie od niego odejść. Musi stracić rodzinę żeby wiedział że to już nie przelewki. Druga sprawa to twarde postawienie granic. Jeśli was kocha mocniej niż...
rozwiń
Jest jedna rzecz która może mu pomóc. Musicie od niego odejść. Musi stracić rodzinę żeby wiedział że to już nie przelewki. Druga sprawa to twarde postawienie granic. Jeśli was kocha mocniej niż alkohol to jest szansa że wybierze was. Jeśli mimo to wybierze picie to znaczy że i tak nie było czego ratować.
Są spotkania z terapeutami przy klubach AA, są zajęcia dla osób współuzależnionych, oni podpowiadają co robić w takich przypadkach, w jaki sposób reagują i myślą osoby uzależnione i jak należy się zachować właśnie by pomóc.
Nie ma czegoś takiego jak generyczne uwarunkowania, tak tłumaczą się też grubasy które nie potrafią trzymać diety...
Skończą się pieniądze na karcie, skończą się pieniądze kolegi, zacznie się podkradanie rzeczy do z domu...jego, twoich, dziecka
Pora ratować to, co jeszcze zostało
zobacz wątek