Odpowiadasz na:

Beznadzieja i tandeta

Tym którzy finalnie nie poszli, gratuluję.
Z Buena Vista miało to niewiele wspólnego. Więcej z festiwalem w San Remo.
W połowie pusta hala w Gdyni, Scena za mała proporcjonalnie do... rozwiń

Tym którzy finalnie nie poszli, gratuluję.
Z Buena Vista miało to niewiele wspólnego. Więcej z festiwalem w San Remo.
W połowie pusta hala w Gdyni, Scena za mała proporcjonalnie do widowni. Nagłośnienie w dalszym sektorach zupełnie niewystarczające. Scena na Targu Węglowym podczas Jarmarku robi podobne wrażenie. Trochę jak cyrk objazdowy.

Muzyka tylko momentami przypominająca jakością Buena Vista a poza tym takie sobie kubańskie szlagiery z pokazem tańca salsa, niewarte tych drogich biletów śpiewane przez niewybitnych wykonawców.

Moim zdaniem wstyd pojechać z takim show w świat. Porównując to np. z koncertem Leszka Możdżera, który około rok temu widziałem na Ołowiance, to zupełne nieporozumienie. Za 120zł należy na prawdę oczekiwać jakości na najwyższym światowym poziomie, a to było tandatne.

Po dwóch godzinach wyszedłem bo już miałem dosyć.

zobacz wątek
11 lat temu
~Paweł

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry