Wczoraj miałem okazję jeść w Anatolu,bardzo miła i szybka obsługa,zamówiłem pomidorówkę, schab po argentyńsku surówki, wodę i kawę.
pomidorówka kremowa gotowana z pasty jeszcze uszła, ale drugie danie masakra, kotlet cieniutki, suchy jak wiór, w opisie z boczkiem i cebulką i papryczkami, wszystko położone plastrami warstwowo, spieczone na grillu, suche i bez smaku, już o frytkach cieniutkich nie wspomnę, jak tylko wystygły, wstrętne suche, bez smaku, tzn sól było czuć i fryturę.
Surówki z wiadra, o standardowym smaku.zero inwencji ze strony kucharza, wydane fakt, expressem, ale poczułem się ze jedzenie przygotowane pach pach, byle by tylko wydać świniom bez smaku. Postarajcie się tam troszkę bo potracicie klientów,ja już tam na pewno nie wrócę. Ze wszsytkiego najlepsze była kawa i woda oraz miła obsługa i czysty lokal. Jeżeli chcesz szybko zjeść polecam, jeżeli chcesz zjeść żarcie fast-food bez smaku-polecam, jeżeli chcesz się poczuć jak przy korycie polecam.