6. kwietnia zamówiłam kartę podarunkową (zamówić można tylko online). Do tej pory czekam na dostawę (a mamy 25. kwietnia). Każą dzwonić na infolinię aby dowiedzieć się czegokolwiek. Najpierw infolinia nie działa - pózniej czekasz 10 minut i słyszysz stan zamówienia jest dobry - i dalej czekasz. Nie wiem, być może trzeba na kartę poczekać do końca roku, a ja taka niecierpliwa.. Matarnia tłumaczy się w ten sposób, że kartami podarunkowymi zajmuje się zewnętrzna firma i to nie ich wina (ale w innych centrach handlowych wygląda to normalniej).

Słowem: C Y R K na kółkach!

Nie popełniajcie moich błędów i nie zamawiajcie od nich żadnych kart podarunkowych.