A dzień dobry .
Kursantom, którzy ukończyli kurs poza Akademią Prawa Jazdy i mieli wielokrotnie nieprzyjemność oblania egzaminu praktycznego , z ręką na sercu radzę, by natychmiast przestali użalać się nad sobą i w te pędy udali się na przeszkolenie do Pani Katarzyny Grańczak . W moim przypadku tak właśnie było. Nie zdałem praktyki cztery razy zanim trafiłem pod kuratelę Pani Kasi . W mojej skromnej opinii, jest to instruktorka posiadająca ogromne doświadczenie w pracy z ludźmi - osoba niesamowicie charyzmatyczna i co najważniejsze - posiadająca swego rodzaju pedagogiczny "dryg" . Doskonale wie, jak porozmawiać z kursantem, by rozpoznać źródło jego problemu już na wstępie . W samochodzie pani Kasi panuje pogodna atmosfera , nie ma zbędnej spiny, można pytać o wszystko , nie czując się przy tym ocenianym ,czy krytykowanym . Wskazówki praktyczne, tak samo jak reprymendy z jej strony, są często podawane w sposób humorystyczny i na konkretnych przykładach. P. Katarzyna przywróciła mi elementarną pewność siebie na drodze już po 4 godzinach jazdy.Mówiąc kolokwialnie, wyjeździłem,co chciałem i poszedłem na 5ty już egzamin no i zdałem ,że aż miło. Nie poddawajcie się .Dzięki Pani Kasiu