Re: Pawilony obok szkoły
Dodam jeszcze tylko ostatnią opinię na ten temat.
Mnie denerwuje to, że żeby pójść na porządny spacer z dzieckiem muszę właśnie wziąść do samochodu i pojechać na inną dzielnicę bo u...
rozwiń
Dodam jeszcze tylko ostatnią opinię na ten temat.
Mnie denerwuje to, że żeby pójść na porządny spacer z dzieckiem muszę właśnie wziąść do samochodu i pojechać na inną dzielnicę bo u nas na dzielnicy nie uświadczy się ani ławek dla spacerowiczów, ani drzew (bo wszystkie są namiętnie wycinane!) ani innej formy zieleni! Widzę ostatnio na dzielnicy same ciężkie sprzęty, zabetonowywanie ostatnich miejsc gdzie można odetchnać w miare świeżym powietrzem! Nie jarają mnie te wszystkie samochody, które po wybudowaniu np.szkoły zapierdzialają (bo inaczej tego nazwać nie można) wogóle nie zwracając uwagi na ograniczenia prędkośći (pff a te hopki co porobili - śmiechu warte!) - no i rodziców zastawiających chodniki i uniemożliwiających normalny przejazd przez dzienicę w godzinach porannych i popołudniowych. Zamiast stawiać kolejne sklepy (mamy naprawdę już duży wybór sklepów - kosmetyków nie sprzedaje tylko rosmann ale również biedronka czy netto - tak blisko nas!) - powalczylibyśmy wszyscy np. o przejścia dla pieszych czy właśnie o tereny rekreacyjne dla mieszkańców dzielnicy ;/
p.s. w planach szkoły na miejscu nowobudowanych pawilonów były drzewa i ławki. szybko się te plany miastu zmieniły...;/
zobacz wątek