Odpowiadasz na:

Re: Pażdziernikowe i Listopadowe mamusie #10

Ja dziś niestety rano musiałam wyściubić nos z domu, na 8 miałam jazdy... wracając myślałam, że ducha wyzionę.
Po raz kolejny moja cierpliwość została wystawiona na ciężką próbę...jedna... rozwiń

Ja dziś niestety rano musiałam wyściubić nos z domu, na 8 miałam jazdy... wracając myślałam, że ducha wyzionę.
Po raz kolejny moja cierpliwość została wystawiona na ciężką próbę...jedna czerstwa emerytka zastąpiła mi drogę zejścia z siedzenia do drzwi, nie dość że stękała 15minut jak gorąco, to jak podniosłam tyłek mówi do mnie, żebym wciągnęła brzuch i przeszła bo ona nie ma siły się ruszyć!

zobacz wątek
15 lat temu
Balbinka27

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry