Re: Pediatra Alicja Bałanda
ja byłam w pruszczu, rzeczywiscie długo czekałam, ale to przez korki, bo dojazd do pruszcza wtedy był nielatwy plus to, ze bardzo długo zajmuje sie pacjentem. Ja bylam przyjeta juz po...
rozwiń
ja byłam w pruszczu, rzeczywiscie długo czekałam, ale to przez korki, bo dojazd do pruszcza wtedy był nielatwy plus to, ze bardzo długo zajmuje sie pacjentem. Ja bylam przyjeta juz po teoretycznie skonczym czasie pracy pani doktor, a bylam swiadkiem, jak ktos dzwonil i prosil, czy jeszcze przyjmie chłopca.. zgodziła sie. bylam tylko raz , ale wiem, ze gdyby sie cos dzialo z synkiem, to na pewno zglosze sie wlasnie do pani dr. Dla kontrastu ..ostatnio bylam w swissmedzie u pediatry, w zasadzie kontrolnie, z kilkoma pytaniami. Pan "doktor" nawet nie dotknal mojego dziecka! cos zdawkowo poodpowdala na moje pytania, zlekcewazyl, a my wyszlismy. To tak dla kontarstu:) Bo po wizycie wczesniej u dr Baładny bartdziej razi takie zachowanie
zobacz wątek