> Bywasz tam?
"Bywam" to za dużo powiedziane. Byłem parę razy.
O 2 to przesada. 5-6 w zupełności wystarczy. Później jest ryzyko, że już puchy będą, bo ogrodnicy się...
rozwiń
> Bywasz tam?
"Bywam" to za dużo powiedziane. Byłem parę razy.
O 2 to przesada. 5-6 w zupełności wystarczy. Później jest ryzyko, że już puchy będą, bo ogrodnicy się wyprzedadzą.
Wybór jest naprawdę duży a ceny są znacznie niższe od "targowiskowych".
Przeważnie większe kwiaty można kupić pojedynczo. Drobnicę (np. sadzonki bratków) kupuje się w paletkach - coś typu większe wytłoczki do jajek, ino plastikowe :)
zobacz wątek