cisza
cisza opanowała ten padół łez
taka cicha, że aż słyszalna.
Coś czego nie można usłyszeć w mieście.
Co najwyżej na gruzach miasta.
Włócząc się pomiędzy betonowymi szkieletami budynków...
rozwiń
cisza opanowała ten padół łez
taka cicha, że aż słyszalna.
Coś czego nie można usłyszeć w mieście.
Co najwyżej na gruzach miasta.
Włócząc się pomiędzy betonowymi szkieletami budynków widząc obrazy dawnej chwały przemienione w pył Gabriel zrozumiał co miał na myśli Najwyższy mówiąc o Odkupieniu. Nie rozumiał tylko dlaczego on nie odszedł wraz z tymi wsztstkimi lusdźmi, których szczątki teraz oglądał.
I nie zrozumie, dopóki znów nie spotka się z Nim, albo i nie- wiadomo przecież że bogowie są kapryśni i zazwyczaj nie tłumaczą się ze swoich postępków przed istotami od nich zależnymi.
Nawet, jeśli to anioły.
zobacz wątek