Odpowiadasz na:

Polski udział

Film mnie nie rozczarował. Tarantino jest specyficzny jego kino nie jest kinem familijnym. Jedni to akceptują inni nie. Ale jestem rozczarowana udziałem Zawieruchy. Kilka miesięcy pompowania... rozwiń

Film mnie nie rozczarował. Tarantino jest specyficzny jego kino nie jest kinem familijnym. Jedni to akceptują inni nie. Ale jestem rozczarowana udziałem Zawieruchy. Kilka miesięcy pompowania balonika achy i ochy Polak u Tarantino. Wywiady. A na ekranie smuteczek. Raczej tło niż rola. Owszem można uznać to za sukces ale 3 sceny bez mówienia w tym przypadku nie tworzą historii kina. I to jest dla mnie w tej historii smutne.

zobacz wątek
5 lat temu
~B

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry