Odpowiadasz na:

Czy zostali zatrzymani w sensie prawnym?
Czy jedynie zostali wezwani do zatrzymania się, żeby spisujący ich policjanci nie musieli truchtać wraz z nimi?
Paralela jest. Nie oczywiście z... rozwiń

Czy zostali zatrzymani w sensie prawnym?
Czy jedynie zostali wezwani do zatrzymania się, żeby spisujący ich policjanci nie musieli truchtać wraz z nimi?
Paralela jest. Nie oczywiście z moim wykroczeniem, ale z twoim stosunkiem do prawa. Nie udawaj, że tego nie zrozumiałeś.
Czy policja ma prawo wylegitymować dowolnego obywatela?
Skoro to robi, to zapewne ma. Nie chce mi się szukać podstawy prawnej.
Dlaczego zatem zżymasz się na dokonanie czynności zgodnych z prawem, skoro wcześniej stałeś na stanowisku, że prawa należy przestrzegać, bez względu, jak jest bzdurne?
Bo, jak się zapewne wszyscy domyślają, moje wykroczenie nie było samobójczym slalomem pomiędzy autami, a przechodziłem przez kompletnie pustą ulicę. Jedyne auto w okolicy stało jakieś 200m dalej na światłach. Pechowo - była to SM ;)

Czyn chłopaków można podciągnąć pod manifestację czy demonstrację bez wymaganego pozwolenia, co jest oczywiście wykroczeniem.
Nie uważam, aby należało to skasować z kodeksu wykroczeń. Raczej należy te przepisy odpowiednio do sytuacji stosować.
Nic nie piszesz, aby chłopaki ponieśli jakiekolwiek konsekwencje, chocby mandat. Zatem w tej sytuacji policja zastosowała przepisy ODPOWIEDNIO do wagi wykroczenia (lub uznała, że wykroczenia nie było).

zobacz wątek
7 lat temu
~sa∂yl

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry