Re: PiS jak NSDAP
Weekend. Pół nocy studiowałam procenty proste i złożone. O 4tej kawa. Progres w walce z wiatrakami. Około południa prysznic i śniadanie. Refleksja nad syzyfową pracą i zadra pod:
rozwiń
Weekend. Pół nocy studiowałam procenty proste i złożone. O 4tej kawa. Progres w walce z wiatrakami. Około południa prysznic i śniadanie. Refleksja nad syzyfową pracą i zadra pod:
http://www.youtube.com/?gl=PL&hl=pl
Nadrabianie zaległości w obietnicach, złożonych Dzieciom.
Cofnięcie wskazówek zegarów...
Wreszcie wiśniowa herbata i The Voice...
Padam
zobacz wątek