Odpowiadasz na:

Przeciętny PISowiec jeździ samochodem jedynie do : kościoła, MOPSu i do GSu. Wczasy spędza na działce pracowniczej, dzieląc czas na grillowanie kaszanki i podlewanie buraków. Autostrada dla niego... rozwiń

Przeciętny PISowiec jeździ samochodem jedynie do : kościoła, MOPSu i do GSu. Wczasy spędza na działce pracowniczej, dzieląc czas na grillowanie kaszanki i podlewanie buraków. Autostrada dla niego jest niczym Droga Mleczna, bo swoim Matizem nie bardzo sobie radzi oddalając się od wieży kościoła. Zdarzało się że PISowiec próbując swoich sił na autostradzie, wjechał pod prąd. Poza tym na autostradach nie ma gniazdek do ładowania miliona elektrycznych samochodów, którymi już zaraz będą jeździli ci łowcy kaszanek.

zobacz wątek
5 lat temu
~jaq

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry