@Fubu:
Masz rację. Ale dla mnie to prehistoria, zatem mogę o tym pisać "na lajciku"
Przeliczyłem sobie: największe durnoty za kółkiem robiłem w latach 97-00
Czyli 7-10 lat...
rozwiń
@Fubu:
Masz rację. Ale dla mnie to prehistoria, zatem mogę o tym pisać "na lajciku"
Przeliczyłem sobie: największe durnoty za kółkiem robiłem w latach 97-00
Czyli 7-10 lat po zrobieniu prawka. Idealnie zgadza się z ze wspomnianą przeze mnie powyżej statystyką.
Potem nauczyłem się jeździć normalnie.
Opatrzność czuwała, krzywdy ani sobie ani innym nie zrobiłem.
To mogę se to wspominać jako żarty.
zobacz wątek