Pięciu Braci Moe

Droga do siebie zaczyna sie tutaj:
Mozna publikowac swoje linki na stronie "Twoj miejscu ".

Co Tu wiecej mówić Poprostu SUPER!!!! :D

Jestem zdania, że spektakl nie będący w naszej kulturze raczej nuży. Chociaż wykonanie zarówno wokalne jak i taneczne jest bardzo dobre. Ale wysiedzieć na całości nie potrafiłam. Tak jak i kilkanaście innych osób.

zgadzam sie z przedmówcą, rewelacja, byłam już dwa razy i to jest poprostu boskie.
pokochaj swoją samotnośc, rewelacja, szkoda ze nie ma tego nigdzie do posłuchania
Push Ka też super jak i wszystkei inne
Świetny taniec wszytskich aktorów moja tradycyjna uwaga: Panie Tomaszu jest Pan genialnie rewelacyjny

Gdyby tylko nie ta kobieta niewyżyta seksualnie, która siedziałą za mną na przedstawieniu we czwartek, i jak zobaczyła faceta to zaczęła tak piszczec i nei przestała już do końca, myślałam że ogłuchnę, Ludzie przecież to jest etatr , rozumiem, fajne , śmieszne ale żeby tak wrzeszcec, mam nadzieję że to czyta i weźmie do siebie

Poza tym idealne, gratulacje

Chwila refleksji, teksty, przy których można boki zrywać, bezlitosne obdzieranie ze złudzeń de facto miłości na rzecz poszukiwania męża, dobre, naprawdę wspaniałe. Podobały mi się wnioski, że kobieta po ślubie zmienia się w strażnika Alcatraz, jest gorsza niż sąd kapturowy i kocha męża jak kat swoją ofiarę. Pięknie i z ogromną ekspresją zaśpiewane songi, ostrzeżenia, "pić albo nie pić", kocha, nie kocha, dylematy, dramaty. Współpraca z publicznością, coś, co uwielbiam, aktorów biegających między rzędami, sprawiających, iż wierzy im się tym bardziej.Mimo kropli potu na czole aktor, mimo, ze w pracy, sprawia wrażenie, że doskonale się bawi, naprawdę dobry pomysł i jakże ożywiający publikę! Uwielbiam rozmaite smaczki językowe, tu nawiązywanie do "Gdzie jest Nemo", "Alternatyw4" czy Kochanowskiego, nadało spektaklowi konfidencjonalnego tonu (jeśli rozumiesz przekaz, jesteś z nami, drogi widzu). No, nie mam się czego czepić, nawet nagłośnienie było bez skazy, oszczędna dekoracja narzuciła przedstawieniu funkcję kabaretu i o to chodziło. Lubię, gdy "wykorzystujecie"dyrygenta do zadań specjalnych, dzięki! Jest tak istotny a tak mało widoczny.Jaki wniosek po? Miłość, Miłość i jeszzce raz Miłość, tak to odbieram, zmienia wszystko, nawet przez chwilę, kiedy Nomax dzwoni i obiecuje, że nie będzie pił, mimo wspaniałych pięciu łajdackich głosów zza kurtyny kwestoinujacych"uhmmmm", wierzymy w to wraz z przepraszaną. Aha, zapomniałabym! Song kowbojski-padam na kolana!

Musical co najmniej przecietny...nie zainteresowal mnie niczym...dzieki Bogu obok siedziala faajna kolezanka :D

Byłem na tym musicalu! Było świetnie odstawilismy sie z kumplami na galowo a oni nas podsumowali mianem churu meskiego! Była jazda! A najbardziej zapadł mi w głowie teks piosenki o sajgoboyu "Pushka-pi-shi...

Niestety nudziłem się jak cholera. Historia banalna, muzyka przyważnie byle jaki. Nie polecam chyba ze fanom bluza.
Pozdrawiam

byłam wczoraj na tym musicalu .jestem zachwycona.poprostu świetny śpiew, taniec .wszystko dopracowanedo perfekcji.chętnie wybiore sie na niego jeszcze nie raz.no a tomek więcek jest boski.gorąco zachęcam do obejrzenia.chłopaki wkręcali w śpiew całą publiczność.wszyscy śpiewali i tańczyli.było poprostu superr.

wow, wow i jeszcze raz wow!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Fantastyczny spektakl, bardzo dobrze wyreżyserowany, aktorzy świetnie grali. Dawno sie tak dobrze nie bawiłam.

Byłam na tym spektaklu trzy razy. I za każdym razem coraz bardziej mi się podobał. Rewelacyjna muzyka, fabuła faktycznie nie była prosta ale dzięki grze aktorskiej i świetnemu wykonaniu spektakl jest czarujący!!!!!! Genialny był jak zwykle Tomasz Steciuk, który za każdym razem pokazuje swoje nowe genialne oblicze! jest super! I oczywiście czarujący Tomek Więcek!!!!!!!!!! ten to ma głos... A jaki wdzięk!!!! jest świetny!!! Kuba Szydłowski także pokazał klasę!!!! ZAwsze uważalam że ma ogromny potencjał i na tym spektaklu jak najbardziej się o tym przekonałam.A Kuba Kornacki pokazał prawdziwe aktorstwo za które zawsze go podziwiałam. Wszystkim serdecznie polecam ten spektakl bo jet na co popatrzeć!!! Jeżeli chcecie się pobawic i pożartować z artystami to koniecznie wybierzcie się na Pięciu braci Moe!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Nieczesto chodze do teatru, ale zawsze jak tam laduje to wiem ze chce wrocic..Wieczor z bracmi Moe byl niesamowity, dawno sie tak nie ubawilam, teksty sa rewelacyjne, muzyka swingowa, aktorzy naladowani energia, zarazaja czlowieka optymizmem i wciagaja w spektakl widownie ..bylo CU DO WNIE

rewelacyjne show ! smieje sie i odpoczywam od tego za oknem rewe!!!!!!! bacajewski duda rewelacja a juz rezyseria dyr korwina to majstersztyk ! pan lubaszenko duze brawa za choreografie ! jestem ciekaw czy amerykanie wpadli by na pomysl takiego musikalu a metro niech tez sie chowa! trzymajcie sie jestem waszym fanem!!!!!!!!!!!!!!

Pod wzgledem muzycznym i kreacji postaci spektakl niezły.
Ale o czym on był? Czy po zakończeniu spektaklu można zapamiętać pojawiające się dialogi lub piosenki. Moim zdanie nie. Spektakl ogólnie lekki i przyjemy. Mnie osobiście spektakl nie zachwycił, drugi raz nie poszedłbym go zobaczyć.

Wczoraj byłam i uważam spektakl za bardzo udany - POLECAM - szkoda tylko, że część to playback, jednak mimo wszystko warto się wybrać. Gra aktorów świetna!!! Muzyka, świetna orkiestra, szczególnie dyrygent hihi a kurczak był najlepszy.

Spektakl porywający. Sprawiał że nogi same rwały sie do tanca. wspaniala muzyka gra aktorów a przedewszystkim teksty piosenek zumuszjace do refleksji powoduja ze kazdy nawet wybredny widz powinienien byc zadowolony. Polecam

Spektakl poprostu z*******y, Debiut reżyserski Lubaszenki, a jaki z*******y. Muzyka swietna,taniec rozbrajajacy. Specjalne pozdro dla Kuby Kornackiego, swietnie zagrana rola. poprostu gratuluje z calego serca!!!! pozdrawiam

to bylo wspaniale ta muzyka i wszystko cos wspaniajego

Spektakl wokalnie oczywiscie bez zarzutu,ale...wlasciwie pozbawiony fabuly,co czyni go nudnym.Z nuda na widowni aktorzy(lub raczej rezyser) probuja poradzic sobie wciaganiem,a wlasciwie zmuszaniem publicznosci do czegos,co pewnie w mniemaniu pana Lubaszenki mialo byc dobra zabawa,a nia nie jest.wszystko przypominalo mi wieczor piosenki biesiadnej lub wspaniale festiwale w Kolobrzegu lub Zielonej Gorze,gdzie rozspiewana publicznosc rownie doskonale sie bawila.
Nie polecam.